Właśnie po raz kolejny uświadamiam sobie, że brakuje mi czasu nawet na jedno forum (praca / obowiązki). Niekiedy zastanawiam się czy tak jest OK. Ostatecznie stwierdzam, że lepiej „zaorać” się w realu, a tylko „kawałek” dnia poświęcić na kontakt z netem.
Może nigdy o tym nie pisałem: filmy nie są moim jedynym hobby. Moje pozostałe pasje raczej stronią od elektroniki... Hmm, czy tylko stronią? W zasadzie nie mają z nią nic wspólnego.
Może nigdy o tym nie pisałem: filmy nie są moim jedynym hobby. Moje pozostałe pasje raczej stronią od elektroniki... Hmm, czy tylko stronią? W zasadzie nie mają z nią nic wspólnego.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.