No, nie ukrywam, że zakup ziomków wiązał się z konkretną porcją sentymentalnej radochy. Typy wpadły po 180 PLN'a od mordy, z Allegra. Chudy ze stojakiem i certyfikatem autentyczności. Buzz, po prostu ale gadżeciarz z niego jak w bajce (laser, gadka, hełm, skrzydła i te sprawy). Fajne w byciu dorosłym jest możliwości spełniania swoich dziecięcych marzeń.
delakha - mój zbiór.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości |