30-12-2023, 16:40
Ze względu na fakt, że od roku jestem właścicielem HW-Q930B (zastanawiałem się też wtedy nad zakupem HW-Q990B, ale zdecydowałem się na tańszy model) mogę podzielić się swoimi opiniami i przemyśleniami. Na początku kontekst mojej sytuacji - zdecydowałem się na soundbar, bo chciałem w rozsądnej cenie polepszyć natychmiastowo jakość dźwięku przy oglądaniu filmów i czerpać radość z dźwięku przestrzennego (głośniki stereo za 500 zł słabo kontrastowały z jakością obrazu z 77-calowego OLEDa) - dochodziło do sytuacji, że z oglądaniem niektórych filmów "wstrzymywałem się" w oczekiwaniu na lepszy setup, a z racji zbliżającej się w kontekście kilku lat przeprowadzki nie chciałem wtedy wydawać większych pieniędzy na coś, co i tak będzie rozwiązaniem przejściowym tylko złożyć po przeprowadzce docelowy zestaw z amplitunerem, kolumnami i "prawdziwym" Atmosem w suficie.
Jakie są moje wnioski po roku? W skrócie jeśli chodzi o jakość dźwięku jestem naprawdę zadowolony i będę szczery - po licznych wypowiedziach, które czytałem w sieci, a które zniechęcały do zakupu soundbara za wszelką cenę - bałem się, że będę rozczarowany, ale tak absolutnie nie jest. Czy zestaw z amplitunerem i większymi kolumnami dałby lepszą jakość dźwięku - to chyba, że oczywiste, że tak (i w nowym miejscu nadal taki zestaw planuję sobie złożyć), ale prawda jest też taka, że taki zestaw kosztowałby przynajmniej 2 razy tyle. Ja za swój soundbar dałem 2800 zł (rok temu za tyle mógłbym mieć problem z zakupem samego amplitunera, nie mówiąc już o kolumnach, subwooferze itd.) i z mojej perspektywy dopłata ponad 1000 zł do wyższego modelu HW-Q990B nie była tego warta (zwłaszcza, że szukałem czegoś stosunkowo budżetowego). @CivilWar: nie wiem, czy masz gdzieś blisko Samsung Store, ale jeśli tak to polecam podjechać i posłuchać ich sobie obu - nie wiem jak jest w tegorocznych modelach, ale w modelach z zeszłego roku głośniki tylne były te same, tylko przednia listwa miała więcej głośników i różnica na plus była jak dla mnie bardzo delikatna (a to czy warto dopłacić to już każdy musi rozstrzygnąć sam).
Jeśli chodzi o Atmosa, to powiedzmy sobie szczerze - ten efekt jest, ale jest dość subtelny. To znaczy są takie filmy, w których rzeczywiście da się go usłyszeć (np. dźwięk helikoptera, który ewidentnie jest "nad Tobą"), ale nie jest to taki gamechanger jak obecność tylnych głośników przestrzennych, które w porównaniu do zestawu stereo robią gigantyczną robotę. Ten soundbar utwierdził mnie zresztą w przekonaniu, że żeby mówić o "prawdziwym" Atmosie będę musiał w przyszłości osadzić głośniki w suficie, bo nadstawki na głośniki produkowane przez niektórych producentów "poważnych" zestawów podobnie jak soundbar dadzą tylko namiastkę Atmosa.
Finalnie jeśli chodzi o soundbar to moim zdaniem wszystko sprowadza się do odwiecznego stosunku cena/jakość - w moim mniemaniu soundbar ma tylko sens, jeśli ma dodatkowe głośniki tylnie i jeśli da radę go dorwać w sensownej cenie (np. swojego zestawu w katalogowej cenie 4000 zł bym nie kupił, ale w promocji uważam że jest to rozsądna propozycja).
Szczerze mówiąc powyższa lista "minusów" to taki trochę groch z kapustą, bo o ile część z nich to tak naprawdę autentyczny opis różnic pomiędzy kinem domowym złożonym z oddzielnych kolumn a soundbarem (2, 3, częściowo 4 - bo jednak namiastkę Atmosa jak najbardziej da radę usłyszeć w soundbarze, 6) to reszta bierze się z niezrozumienia powodów, dlaczego sporo osób decyduje się na soundbar i nawet są zadowolone.
Przede wszystkim nie można się zgodzić z punktem 1 - właśnie stosunek ceny do jakości w przypadku dobrego modelu soundbara zakupionego w atrakcyjnej cenie to największy sens ich istnienia. Tak jak pisałem wyżej - w takiej cenie fizycznie nieosiągalny jest zakup nowego amplitunera, kolumn (w tym tylnich) i subwoofera, który miałby naprawdę lepszą jakość dźwięku.
Dokładnie z tego samego powodu moim zdaniem największym błędem jest zakup soundbara 2.1 - soundbar bez satelitek jest zupełnie bez sensu, bo do 1000 zł spokojnie da się kupić zestaw 2.1, który nie nastręcza wielu dodatkowych problemów z podłączeniem i zaoferuje lepszą jakość dźwięku.
Jakie są moje wnioski po roku? W skrócie jeśli chodzi o jakość dźwięku jestem naprawdę zadowolony i będę szczery - po licznych wypowiedziach, które czytałem w sieci, a które zniechęcały do zakupu soundbara za wszelką cenę - bałem się, że będę rozczarowany, ale tak absolutnie nie jest. Czy zestaw z amplitunerem i większymi kolumnami dałby lepszą jakość dźwięku - to chyba, że oczywiste, że tak (i w nowym miejscu nadal taki zestaw planuję sobie złożyć), ale prawda jest też taka, że taki zestaw kosztowałby przynajmniej 2 razy tyle. Ja za swój soundbar dałem 2800 zł (rok temu za tyle mógłbym mieć problem z zakupem samego amplitunera, nie mówiąc już o kolumnach, subwooferze itd.) i z mojej perspektywy dopłata ponad 1000 zł do wyższego modelu HW-Q990B nie była tego warta (zwłaszcza, że szukałem czegoś stosunkowo budżetowego). @CivilWar: nie wiem, czy masz gdzieś blisko Samsung Store, ale jeśli tak to polecam podjechać i posłuchać ich sobie obu - nie wiem jak jest w tegorocznych modelach, ale w modelach z zeszłego roku głośniki tylne były te same, tylko przednia listwa miała więcej głośników i różnica na plus była jak dla mnie bardzo delikatna (a to czy warto dopłacić to już każdy musi rozstrzygnąć sam).
Jeśli chodzi o Atmosa, to powiedzmy sobie szczerze - ten efekt jest, ale jest dość subtelny. To znaczy są takie filmy, w których rzeczywiście da się go usłyszeć (np. dźwięk helikoptera, który ewidentnie jest "nad Tobą"), ale nie jest to taki gamechanger jak obecność tylnych głośników przestrzennych, które w porównaniu do zestawu stereo robią gigantyczną robotę. Ten soundbar utwierdził mnie zresztą w przekonaniu, że żeby mówić o "prawdziwym" Atmosie będę musiał w przyszłości osadzić głośniki w suficie, bo nadstawki na głośniki produkowane przez niektórych producentów "poważnych" zestawów podobnie jak soundbar dadzą tylko namiastkę Atmosa.
Finalnie jeśli chodzi o soundbar to moim zdaniem wszystko sprowadza się do odwiecznego stosunku cena/jakość - w moim mniemaniu soundbar ma tylko sens, jeśli ma dodatkowe głośniki tylnie i jeśli da radę go dorwać w sensownej cenie (np. swojego zestawu w katalogowej cenie 4000 zł bym nie kupił, ale w promocji uważam że jest to rozsądna propozycja).
(30-12-2023, 14:50)thomasso hi-fi napisał(a): Jest mnóstwo powodów dla których nie warto kupować soundbarów.
1. Stosunek ceny do jakości to dramat.
2. fizyka - rozmiar przetworników w soundbarze jest mocno ograniczony, a w dźwięku chodzi o fale dźwiękowe czyli po prostu zmiany w ciśnieniu powietrza
3. "napędzanie" - niemożliwe jest, że wzmacniacz w soundbarze zasili głośniki tak, jak wzmacniacz lub amplituner który jest wielkim pudłem
4. płacimy za marketingowe frazesy o "atmosie" gdy nie ma szans na jego uzyskanie
5. niektóre soundbary wręcz mają kolumienki-satelitki, naśladując prawdziwe kino, i przyznając że "odbijany od ściany surround" nie działa - wtedy jest problem z ich dostępnością bo nie można żadnych innych glośników zamontować, a w kinie - dowolne.
6. jesteśmy ograniczeni do niezmienialnego urządzenia - nie ma opcji zmiany poszczególnych głośników ani elektroniki
7. jeżeli jest subwoofer to jest to kicha znacznie gorsza od nawet najtańszych prawdziwych kinowych subów
8. "minimalizm" - to jakiś żart. Soundbary to marketowy korpo konsumpcjonizm do kwadratu. Minimalizm, taki prawdziwy, to funkcja dyktująca formę, niejeden prawdziwy minimalistyczny dom, choćby budowany w Skandynawii albo w latach 70. w Kalifornii, ma na przykład wzmak, gramofon i kolumny. Bo to ma funkcję.
9.zestaw satelitek z subwooferem można bez problemu ustawić żeby mniej "wadził" niż bar
10. nowe amplitunery mają HDMI ARC, AirPlay, Bluetooth, wszystko czego się spodziewamy od soundbara.
JEŻELI JUŻ:
odpuszczamy sobie atmosy i bierzemy soundbar 2.1
niektóre "poważniejsze" soundbary mają "sub-out" gdzie można podłączyć innego suba - choćby i REL za 10 koła
Szczerze mówiąc powyższa lista "minusów" to taki trochę groch z kapustą, bo o ile część z nich to tak naprawdę autentyczny opis różnic pomiędzy kinem domowym złożonym z oddzielnych kolumn a soundbarem (2, 3, częściowo 4 - bo jednak namiastkę Atmosa jak najbardziej da radę usłyszeć w soundbarze, 6) to reszta bierze się z niezrozumienia powodów, dlaczego sporo osób decyduje się na soundbar i nawet są zadowolone.
Przede wszystkim nie można się zgodzić z punktem 1 - właśnie stosunek ceny do jakości w przypadku dobrego modelu soundbara zakupionego w atrakcyjnej cenie to największy sens ich istnienia. Tak jak pisałem wyżej - w takiej cenie fizycznie nieosiągalny jest zakup nowego amplitunera, kolumn (w tym tylnich) i subwoofera, który miałby naprawdę lepszą jakość dźwięku.
Dokładnie z tego samego powodu moim zdaniem największym błędem jest zakup soundbara 2.1 - soundbar bez satelitek jest zupełnie bez sensu, bo do 1000 zł spokojnie da się kupić zestaw 2.1, który nie nastręcza wielu dodatkowych problemów z podłączeniem i zaoferuje lepszą jakość dźwięku.