30-08-2020, 12:48
(29-08-2020, 23:32)Mierzwiak napisał(a): Do najlepszego obrazu bierze się OLED, a jak ma się fobię przed wypaleniami, to bierze się możliwie jak najlepszego LCD. Modele które padły tu wcześniej są śmiechu warte do oglądania 4K HDR.
Odbiornik TV LG OLED E8 o przekątnej matrycy ekranu 65 cali, mam na swoich włościach prawie rok. I nie zauważyłem żadnych wypaleń, pojawiających się pasków, trzeszczeń, ziarnistości, niedoświetlenia albo braku pikseli, smug i temu podobnych niedogodności. Możliwe, że pod pod koniec przyszłego roku, a może trochę wcześniej wymienię ten model na telewizor od "TCL", wykonany w generacji technologicznej - i chyba jest to autorski projekt - Mini-Led QLED. Jednak równie realny jest wybór modelu Panasonic TX-65HZ2000 /TX-65HZ2000E (ponoć, i mogłoby to być minusem / wadą przy jego wyborze, nie ma on odpowiednio ,,ustandaryzowanego" portu HDMI 2.1, jednak przyszła ,,poprawka" do tego modelu ma mieć maksymalne usprawnienia do wtyku HDMI 2.1), który pięknie prezentuje się pod, wypisz wymaluj, wymagania i rozwiązania technologiczne do konsol gier video nowej generacji, które już niedługo będą miały swoją premierę, oraz pod rozwijające się technologie filmowe. Warto wspomnieć w tym aspekcie o SONY. Firma pracuje nad czymś, co miałoby się określać, jako matrycę telewizorów FALED.
A ten model odbiornika TV OLED: LG CX, o przekątnej matrycy ekranu 77 cali, co o nim sądzicie?
https://hdtvpolska.com/lg-oled-cx-test-przelom-w-telewizorach-oled-zwiazany-z-odwzorowaniem-ruchu-prawie-jak-realne-200hz/
P. S. Bolączką OLED-ową, w moim przypadku, jest dbanie o matrycę telewizoru OLED. Sęk w tym, że ma on przekątną o rozmiarze 65 cali, więc jest co ,,ścierać". Oczywiście robię to bardzo delikatnie, rzadko, i z użyciem ściereczki wykonanej z mikrofibry. Jednak czasami samo usunięcie drobniutkich mikroplamek, lekkich zanieczyszczeń etc. daje odwrotny efekt: pojawiają się pociągnięcia, niewyraźne smugi spowodowane zapewne przyciśnięciem ścierki do powierzchni płaszczyzny wyświetlacza. Zauważyłem, że znikają one samoczynnie, po kilku dniach. A Wy, jak dbacie o matryce swoich OLED-ów? Czym je najlepiej czyścić, kiedy, oczywiście zajdzie konieczność?