(03-01-2023, 21:09)Fitzer napisał(a): A czy musi w ogóle? Wyprowadź mnie z błędu proszę, ale czy dla nas, osób oglądających treści UHD, celujących w standard kinowy, 100% pokrycie DCI-P3 nie jest w pełni wystarczające? Z tego co czytałem to właśnie ta przestrzeń barwowa jest standardem kinowym dla UHD, a nie Rec. 2020.
Nie mylisz się, aczkolwiek są filmy na UHD BD, które mają kolorki wykraczające poza gamut DCI-P3, np. La La Land. Póki co jednak jest ich garstka i gdyby w QD-OLED chodziło tylko o wyższe pokrycie palety Rec.2020 to zupełnie miałbym na to wywalone. Ale QD-OLED poza tym wprowadza kilka dość istotnych dla mnie usprawnień (ma też wady - patrz wcześniej wspomniane czernie przy świetle dziennym) względem WRGB OLED, o których możesz się dowiedzieć np. z poniższych filmików:
EDIT: I najnowszy filmik Vincenta, tym razem tegoroczny 77 calowy QD-OLED Samsunga:
Czy to oznacza, że teraz sobie wyrywam włosy z głowy, że nie poczekałem trochę dłużej z zakupem 77 LG C2? W żadnym razie... na jakość obrazu składa się wiele zmiennych, a nie tylko jasność czy rodzaj matrycy i Samsung dla mnie nie istnieje ze względu na ilość mniejszych lub większych niedoróbek i z powodu braku obsługi DV (tak, wiem - Gmeru i Maciek mówią, że na 1000 nitowym telewizorze nie ma to żadnego znaczenia - bzdura).
QD-OLEDa od Sony jednak na pewno bym rozważył jakby jeszcze poprawili te czernie, ale podejrzewam, że 77 cali od nich w sensownej dla mnie cenie będzie dostepny dopiero gdzieś za minimum dwa lata - nie chciało mi się tyle czekać