W Trans na BD są takie akcje, że za każdym razem w momencie gdy lektor się odzywa to cała reszta jest mocno wyciszona, a po wypowiedzeniu danej kwestii przez lektora, ścieżka dźwiękowa wraca do swojej normalnej głośności. Brzmi to przekomicznie.
Więc z ciekawości pytanko od osoby nie oglądającej filmów z lektorem - to jest odosobniony przypadek czy może częściej mają miejsce takie atrakcje ?
Więc z ciekawości pytanko od osoby nie oglądającej filmów z lektorem - to jest odosobniony przypadek czy może częściej mają miejsce takie atrakcje ?