Jako, że udało mi się uzupełnić resztę filmów z serii Gwiezdnych Wojen, obejrzałem w końcu "Przebudzenie mocy" - połowa filmu z dubbingiem, druga połowa oryginalne audio + napisy. Dubbing całkiem spoko. Ale efekty, przestrzenność i dynamika dźwięku dużo lepsze przy oryginalnym audio (w końcu zdaje się DTS HD Master vs DD 5.1).
C.D., tym razem lektor vs oryginalne audio+napisy.
Jeśli oglądamy na głośnikach TV to bez różnicy, może i wygodniej z lektorem, zależy to też o typu filmu, jakiś przegadany dramat sądowy nie będzie miał spektakularnych efektów dźwiękowych.
Ale, że akurat dziś przyszła paczka ze steelbookiem serialu "Pacyfik", pokusiłem się o test na kinie domowym. Nic specjalnego - amplituner Onkyo TX-NR555, kolumny 5.1 Koda AV702 z subem.
Różnica jest po prostu DRAMATYCZNA. Dźwięk przestrzenny jest tak niesamowity, wybuchy, które czujemy całym ciałem, w połączeniu z muzyką nadaje ogromną immersję uczestniczenia w działaniach wojennych na południu Pacyfiku. Lektor, który jest w dodatku tylko 2.0, wszystko spłyca, spłaszcza i odejmuje przynajmniej 30% przyjemności oglądania. Akurat w tym, konkretnym przypadku NIE WOLNO oglądać z lektorem czy na głośnikach TV!
C.D., tym razem lektor vs oryginalne audio+napisy.
Jeśli oglądamy na głośnikach TV to bez różnicy, może i wygodniej z lektorem, zależy to też o typu filmu, jakiś przegadany dramat sądowy nie będzie miał spektakularnych efektów dźwiękowych.
Ale, że akurat dziś przyszła paczka ze steelbookiem serialu "Pacyfik", pokusiłem się o test na kinie domowym. Nic specjalnego - amplituner Onkyo TX-NR555, kolumny 5.1 Koda AV702 z subem.
Różnica jest po prostu DRAMATYCZNA. Dźwięk przestrzenny jest tak niesamowity, wybuchy, które czujemy całym ciałem, w połączeniu z muzyką nadaje ogromną immersję uczestniczenia w działaniach wojennych na południu Pacyfiku. Lektor, który jest w dodatku tylko 2.0, wszystko spłyca, spłaszcza i odejmuje przynajmniej 30% przyjemności oglądania. Akurat w tym, konkretnym przypadku NIE WOLNO oglądać z lektorem czy na głośnikach TV!