Przecież to były takie same płyty (przynajmniej pod względem zawartości) jak w innych krajach, do których są na tych płytach wersje językowe, a nie wydania typowo na Polskę (filmy od Warnera chyba mało kiedy takowe miały, o ile w ogóle). Po prostu w tamtym czasie nie dawali polskiego audio i tyle, a dlaczego to już ich musiałbyś spytać. To, że w TV coś było z lektorem nic nie znaczy, bo zazwyczaj dystrybutor płyt nie ma praw do wykorzystania tej ścieżki. Nawet ścieżki z VHS na DVD/Blu to rzadkość, choć się zdarzały, zwłaszcza w przypadku Universala (vide: Blues Brothers na blu, czy Flinstones na DVD).
Nie wiem czy kojarzę przypadek, żeby na płycie była taka sama ścieżka z lektorem jak gdzieś w TV, a nawet jeśli to zazwyczaj to działa w drugą stronę, bo słyszałem o przypadkach, że w jakiejś TV leciała ta sama wersja, która wcześniej trafiła na DVD czy VHS.
Nie wiem czy kojarzę przypadek, żeby na płycie była taka sama ścieżka z lektorem jak gdzieś w TV, a nawet jeśli to zazwyczaj to działa w drugą stronę, bo słyszałem o przypadkach, że w jakiejś TV leciała ta sama wersja, która wcześniej trafiła na DVD czy VHS.
Cytat:na VHS chyba Szydłowski (Witaj Św Mikołaju - Warner Home Vide).Mam z Rosołowskim wersję z VHS.