Cytat:Obecnie nie widzę sensu włączać sobie przeszkadzającego pośrednika skoro mogę obejrzeć film w oryginale?Wracając do starych filmów wracam do klimatu tamtych czasów. Wtedy oglądałem z lektorem, więc tylko z nim mam taki klimat jaki miałem wtedy. Praktycznie wszystkie te filmy obejrzałem w międzyczasie z napisami i to nie było to samo. To jest główna przyczyna. W przypadku niektórych filmów ma być to samo tłumaczenie ("Jipikajej wydymańcu!") i ten sam głos lektora - znalazłem praktycznie wszystkie takie wersje do filmów, które były dla mnie ważne (chyba tylko z Gremlinów 2 brakuje mi pirackiej wersji, którą wiele razy oglądałem). Jakość dźwięku to dla mnie sprawa mało istotna, a Terminatora 2 od ośmiu lat oglądam wyłącznie z audio z VHS i nie przeszkadza mi, że szumi. W przypadku nowych filmów to już mało istotne, jak jest dobry lektor, może być lektor, jak nie ma, lecimy z napisami.
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości |