02-11-2023, 20:06
(02-11-2023, 09:18)Juby napisał(a): nie czuje się żadnego niedopowiedzenia.A ja wręcz przeciwnie, dlatego to dla mnie cenna zmiana. Widać, rzecz gustu.
(02-11-2023, 09:18)Juby napisał(a): Najwyraźniej inaczej rozumiemy "sporo scen" ze "znakomitymi jak na tamte lata" efektami. Tam są dosłownie 3-4 ujęcia ze standardowymi miniaturami.Najwyraźniej. Dla mnie te 3-4 ujęcia w dodanych w sumie kilkunastu minutach to sporo. Zwłaszcza, że to film z lat 80-tych, a wtedy aż takiej ilości ujęć z VFX jak teraz nie było. No ale to, jak widać każdy, odbiera po swojemu. Dzisiaj to już właściwie każde ujęcie w filmie s-f ma jakieś efekty...
niespotykanie spokojny człowiek