Pamiętam jak dość dawno temu zobaczyłem wydanie DVD na półce jednego ze sklepów i bardzo chciałem ten obraz zobaczyć. Przyciągało mnie też nazwisko Gaimana jako współtwórcy scenariusza. Kiedy w końcu dopadłem ten film, rozczarował mnie... Wydawał mi się przede wszystkim dziwaczny. Opowiadana historia nieszczególnie przypadła mi do gustu, a efekty specjalne były dla mnie rozczarowujące (nie interesowało mnie wtedy w jakich warunkach one powstawały i jaki był budżet produkcji). Tak, ten film jest dość ciężki.
Było to jednak dawno temu. Może nawet minęło od czasu seansu kilkanaście lat. Ciekaw jestem jak bym teraz ten obraz odebrał... Wydaje mi się, że moje nazwijmy to "odczuwanie kina" troszkę się zmieniło. Jakaś więc szansa na lepszy odbiór istnieje. Musiałbym powtórzyć seans.
Było to jednak dawno temu. Może nawet minęło od czasu seansu kilkanaście lat. Ciekaw jestem jak bym teraz ten obraz odebrał... Wydaje mi się, że moje nazwijmy to "odczuwanie kina" troszkę się zmieniło. Jakaś więc szansa na lepszy odbiór istnieje. Musiałbym powtórzyć seans.