23-11-2020, 09:43
Potrafię zrozumieć problem z proporcjami 1,85 : 1 przy oglądaniu filmów na sali kinowej z ekranem przystosowanym do Cinemascope, przez co po bokach występują czarne pasy. Wypominania tego przy oglądaniu na telewizorze nie ogarniam (wyjątkiem są filmy ze zmiennym AR, które przy pełnej panoramie wyglądałyby lepiej).
Człowiek w ogniu (2004) to bez dwóch zdań jeden z moich ulubionych filmów, nie tylko kina zemsty. Powtórka po kilku latach, pierwszy raz na Blu-ray [włączyłem z lektorem, do którego jestem przyzwyczajony z czasów DVD] weszła gładko i uzmysłowiła mi, że wolę tę część filmu, w której rodzi się relacja Creasy'ego z Pitą, aniżeli sceny akcji, czy tortur. Może to być spowodowane jedynym zgrzytem jakiego dostrzegam, czyli zdjęciami - często zniekształcanymi w stylu kilku innych filmów Tony'ego Scotta. Z jednej strony pasują do historii o alkoholiku i facecie, który się wykrwawia zamiast leżeć, jak nakazali mu lekarze. Z drugiej, to zniekształcanie często sprawia że sceny akcji są mniej czytelne (jak strzelanina z GIFu powyżej). Niemniej, fabuła jest wciągająca, obsada doskonała (Denzel! młodziutka Dakota Fanning!!), klimat mnie urzeka, a całość niezmiennie wzrusza, zwłaszcza w finałowej scenie. 10/10
Obraz na Blu bardzo w porządku. I dobrze, bo to film FOXa, więc na wydanie 4K (a tym bardziej 4K z polską wersją językową) nie ma co liczyć.
Człowiek w ogniu (2004) to bez dwóch zdań jeden z moich ulubionych filmów, nie tylko kina zemsty. Powtórka po kilku latach, pierwszy raz na Blu-ray [włączyłem z lektorem, do którego jestem przyzwyczajony z czasów DVD] weszła gładko i uzmysłowiła mi, że wolę tę część filmu, w której rodzi się relacja Creasy'ego z Pitą, aniżeli sceny akcji, czy tortur. Może to być spowodowane jedynym zgrzytem jakiego dostrzegam, czyli zdjęciami - często zniekształcanymi w stylu kilku innych filmów Tony'ego Scotta. Z jednej strony pasują do historii o alkoholiku i facecie, który się wykrwawia zamiast leżeć, jak nakazali mu lekarze. Z drugiej, to zniekształcanie często sprawia że sceny akcji są mniej czytelne (jak strzelanina z GIFu powyżej). Niemniej, fabuła jest wciągająca, obsada doskonała (Denzel! młodziutka Dakota Fanning!!), klimat mnie urzeka, a całość niezmiennie wzrusza, zwłaszcza w finałowej scenie. 10/10
Obraz na Blu bardzo w porządku. I dobrze, bo to film FOXa, więc na wydanie 4K (a tym bardziej 4K z polską wersją językową) nie ma co liczyć.