A to wydanie jest paskudne nawet jak na standardy DVD.
Ja go właśnie oglądałem z Knapikiem z VHS ("gówniana korporacja Kanemitsu"), tym samym co za pierwszym razem... w sumie to nie wiem czy kiedykolwiek go inaczej oglądałem
Ja go właśnie oglądałem z Knapikiem z VHS ("gówniana korporacja Kanemitsu"), tym samym co za pierwszym razem... w sumie to nie wiem czy kiedykolwiek go inaczej oglądałem