24-03-2022, 08:44
Przedwczoraj powtórzyłem akcyjniaka, w którym główny bohater chodzi ubrany cały na czarno, nosi okulary przeciwsłoneczne nawet w nocy, w pewnym momencie ratuje kobietę, którą ktoś próbuje zabić, pierwsza sekwencja akcji to strzelanina "na dyskotece", a całość toczy się w Los Angeles, po którym nocą walają się śmieci / gazety. Nie zgadliście, to nie Terminator. Nie, to też nie Terminator 2. Ale duch tych filmów + sporo z Matrixa zdecydowanie unosi się nad Bladem (1998).
W pełni kupuję ten kicz i tęsknię za tym klimatem 90s. Pomijając słabiutkie efekty komputerowe, film prawie się nie zestarzał. Wesley Snipes już na zawsze pozostanie dla mnie idealnym Bladem, zdjęcia są super, scenografia i dźwięk też, sceny akcji również świetnie się trzymają, w czym głównie zasługa Snipesa widocznego w każdym ujęciu (najwyraźniej nie korzystał z pomocy kaskadera). Od zawsze nie podoba mi się kilka wyborów scenariuszowych (np. filtr), ale nie na tyle, aby jakoś wpływały na moją ocenę. 24 lata od premiery, a Blade wciąż pozostaje jednym z moich ulubionych filmów Marvela. Będę wracał. Szkoda, że dwójka z PL ostatni raz wyszła na DVD, bo chętnie też bym postawił na półce.
Wydanie UHD prezentuje się znakomicie. Kilka ujęć traciło ostrość (przeważnie tylko w pewnych partiach obrazu), ale akurat tak to zostało nagrane, co tylko dodaje obrazowi charakteru. Nie mam żadnych uwag, również względem poprawionej kolorystyki - chłodniejszej, dużo lepszej od tej z Blu-ray. Podczas oglądania dwukrotnie (w ujęciach, które wyglądają jak wyciągnięte z Terminatorów Camerona) przeszło mi przez myśl - i dlaczego T2 musięli tak przewoskować, czemu remaster nie wygląda TAK znakomicie, jak tenBlade'a?
W pełni kupuję ten kicz i tęsknię za tym klimatem 90s. Pomijając słabiutkie efekty komputerowe, film prawie się nie zestarzał. Wesley Snipes już na zawsze pozostanie dla mnie idealnym Bladem, zdjęcia są super, scenografia i dźwięk też, sceny akcji również świetnie się trzymają, w czym głównie zasługa Snipesa widocznego w każdym ujęciu (najwyraźniej nie korzystał z pomocy kaskadera). Od zawsze nie podoba mi się kilka wyborów scenariuszowych (np. filtr), ale nie na tyle, aby jakoś wpływały na moją ocenę. 24 lata od premiery, a Blade wciąż pozostaje jednym z moich ulubionych filmów Marvela. Będę wracał. Szkoda, że dwójka z PL ostatni raz wyszła na DVD, bo chętnie też bym postawił na półce.
Wydanie UHD prezentuje się znakomicie. Kilka ujęć traciło ostrość (przeważnie tylko w pewnych partiach obrazu), ale akurat tak to zostało nagrane, co tylko dodaje obrazowi charakteru. Nie mam żadnych uwag, również względem poprawionej kolorystyki - chłodniejszej, dużo lepszej od tej z Blu-ray. Podczas oglądania dwukrotnie (w ujęciach, które wyglądają jak wyciągnięte z Terminatorów Camerona) przeszło mi przez myśl - i dlaczego T2 musięli tak przewoskować, czemu remaster nie wygląda TAK znakomicie, jak tenBlade'a?