10-02-2023, 01:03
„Ucieczka z kina wolność” (1990).
Muszę zaśpiewać.
Absolutna rewelacja polskiego kina z przełomu lat 1989 / 90! Film oglądam permanentnie! Wyborowa obsada! „Kultowe” dialogi (cudzysłów na wszelki wypadek)!
Planuję kolejną projekcję aby podzielić się z Wami spostrzeżeniami. Nie będzie łatwo. Obraz przemawia starannymi kadrami oraz perfekcyjną grą aktorską, ikon rodzimych produkcji.
Tymczasem zajawka.
„Ja”:
Mogę zaśpiewać?
(…)
Ale ja już nie mogę.
J. Gajos:
Wal pan.
„Ja”:
A może byśmy razem?
J. Gajos:
Obyś pan nie fałszował.
Muszę zaśpiewać.
Absolutna rewelacja polskiego kina z przełomu lat 1989 / 90! Film oglądam permanentnie! Wyborowa obsada! „Kultowe” dialogi (cudzysłów na wszelki wypadek)!
Planuję kolejną projekcję aby podzielić się z Wami spostrzeżeniami. Nie będzie łatwo. Obraz przemawia starannymi kadrami oraz perfekcyjną grą aktorską, ikon rodzimych produkcji.
Tymczasem zajawka.
„Ja”:
Mogę zaśpiewać?
(…)
Ale ja już nie mogę.
J. Gajos:
Wal pan.
„Ja”:
A może byśmy razem?
J. Gajos:
Obyś pan nie fałszował.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.