Czyli ten film, który miał robić Cameron, ale woli się babrać do końca życia ze swoimi smerfami z Pandory więc oddał go w ręce Rodrigueza. Kolejna wariacja na temat "cyber-lasia kopie tyłki" oparta na mandze, tym razem zdecydowano się przenieść na ekrany kin również oczy rodem z anime, a główna bohaterka będzie zrobiona w CGI Avatar-style.
W obsadzie min. Waltz, Michelle Rodriguez i Jennifer Connely. Po powyższym zwiastunie w sumie trudno wiele powiedzieć, aczkolwiek wizualnie jest bardziej zachęcający niż tegoroczny GITS, choć sama bohaterka z tymi ślepiami wygląda jak dziewczyna Golluma.