(29-09-2017, 20:36)Daras napisał(a): Testy porównawcze jakie przeprowadziłem porównując obraz z urządzenia kosztownego oraz relatywnie taniego wprawiły mnie w osłupienie
Rozwiniesz?
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
29-09-2017, 21:00 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-09-2017, 21:01 przez Wolfman.)
(29-09-2017, 20:36)Daras napisał(a): Choć pewne sprawy wydają się oczywiste, to napisz proszę z jakich powodów zdecydowałeś się na sprzęt z wysokiej półki?
Jeśli górna półka to mało. To ze względu ekonomicznego. W Polsce bulisz za 4k uhd 130-150 złocisza. Za granicą kupujesz te filmy od 25 zł do 75 zł za film. Niektóre ceny są takie, że dvd jest droższe. Za 3000 zł masz w Polsce 23 filmy uhd powiedzmy, a za granicą nie zwracając uwagi na napisy polskie kupisz 50-60 filmów. Oppo masz w tym momencie odpracowane.
Jeśli wyciągniesz zaraz argumenty o używkach z olx i itp, to ja wyciągnę argument, że nówki w folii na 4k uhd kupowałem po 40 zeta na ebay. O blu ray już nie wspomnę używki bez PL występują w cenach po 10 zł i na allegro.
(29-09-2017, 20:39)pred895 napisał(a): Yyyy czyta zewnętrzne napisy z USB do oryginalnych płyt BD i UHD ??
Tak, tak. To oczywiste. Sądziłem, że właściciel Oppo ma jakąś wiedzę na temat żywotności niebieskiego lasera. Poczekam na jego odpowiedź.
(29-09-2017, 20:39)Mierzwiak napisał(a):
(29-09-2017, 20:36)Daras napisał(a): Testy porównawcze jakie przeprowadziłem porównując obraz z urządzenia kosztownego oraz relatywnie taniego wprawiły mnie w osłupienie
Rozwiniesz?
Tak. W analizach porównawczych skupiłem się na filmach DVD, a pisząc dokładniej na polskich rekonstrukcjach cyfrowych. Wspominając o odtwarzaczu flagowym miałem na uwadze dość dobrze ocenionego w przeszłości Philipsa BDP 9600. Po drugiej stronie barykady stał Sony BDP S1700 (około 300 zł.). W chwili, w której obraz z drugiego urządzenia zaczął wydawać mi się nieco lepszy zakończyłem porównania. Podsumowując: w „starciu” wziął udział Marvell Qdeo (BDP Philips) oraz Precision Cinema Hd Upscaling (BDP Sony). Oczywiście moje spostrzeżenia były wyłącznie subiektywne, choć wystarczające do zrewidowania poglądów.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
(29-09-2017, 20:36)Daras napisał(a): Zatem wracam do pytania: Dlaczego Oppo?
Koledzy wyżej poniekąd odpowiedzieli. Przede wszystkim dlatego, że jest to jedyny stacjonarny odtwarzacz, który potrafi załadować napisy zewnętrzne w trakcie odtwarzania z płyty UHD i BD.
Jest to dla mnie bardzo istotny aspekt i nie chodzi już nawet o cenę filmów w Polsce vs wydania zagraniczne (chociaż nie ukrywam, że to też ma dla mnie znaczenie) - jeśli prześledzisz moje zakupy w tym temacie to zauważysz, że zdecydowana większość tego co kupuję niestety nie jest dostępna czy to w polskiej dystrybucji czy za granicą z polską wersją językową. Samo to jest dla mnie warte takiej dopłaty względem konkurencji.
Drugim ważnym argumentem za Oppo jest dla mnie to, że obsługuje Dolby Vision. Póki co jako jedyny odtwarzacz. Na dzień dzisiejszy niewiele jest filmów w tym formacie, ale pokładam w nim spore nadzieję i sądzę, że kwestią czasu jest zanim stanie się przeważającym standardem, no może za wyjątkiem filmów od Fox'a.
Jest jeszcze kilka innych rzeczy jak wykonanie, wygląd, możliwość zmiany położenia napisów góra/dół, itd. ale głównym argumentem za, były dla mnie te dwie powyższe rzeczy.
Kwestie padającego niebieskiego lasera znam tylko z opowieści i mam nadzieję, że tak pozostanie
Mój poprzedni odtwarzacz Blu-ray służył mi ok. 10 lat i wciąż bez problemu odczytuje wszystkie płytki. Niewiele gorzej sprawuje się mój komputerowy napęd Blu-ray, który ma na liczniku już grubo ponad 1000 płyt - z niektórymi płytami ma problem z uwagi na szwankującą już troszkę korekcję błędów, ale to dotyczy ok. 1 na 100 płyt, które do niego włożę.
Mierzwiak - tu poniekąd wolfman ma rację. Promocji na filmy UHD, mniej lub bardziej fajnych jest w bród za granicą. To z UHD co wkleiłem dwa dni temu kupiłem średnio za ~40 zł za film. W Polsce o takich cenach można pomarzyć, pomijam już nawet, że połowy z tego nie da się kupić w Polsce i tak ok. 85% ogółu UHD BD dostępnego za granicą.
Misfit, dzięki za rzeczową odpowiedź, a w zasadzie odpowiedzi. Tak jak już wspomniałem Oppo cały czas chodził mi po głowie, choćby w kontekście ładowania napisów. W kwestii żywotności lasera będę miał na uwadze opowieści, z którymi się zapoznałeś. To zawsze jest jakaś informacja.
Na marginesie. Zawsze mnie irytowało, że (flagowe) odtwarzacze Philipsa przestawały czytać niektóre płyty po trzech latach. Zatem nie dziw się pytaniu. Rozmawiałem z serwisantem siedzącym w branży audio – video ze 30 / 40 lat. Uratował mi staaaaary odtwarzacz VHS. Gość jest dobry. Jednak w swoich wypowiedziach nie zostawił suchej nitki na laserach współczesnych odtwarzaczy BD. O Oppo nie miał zdania, bo tego sprzętu nie serwisuje (jest właścicielem certyfikatu Philipsa). Życzę Ci wyłącznie sukcesów w korzystaniu z nowego sprzętu.
Może napisz coś o swoich testach. Nie wiem czy ten dział jest odpowiedni, ale jakiś na pewno się znajdzie.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
30-09-2017, 05:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-09-2017, 05:56 przez Wolfman.)
(29-09-2017, 21:57)Mierzwiak napisał(a): A ceny bez promocji?
Czym się tak ekscytowałeś ostatnio? Blade runner , w Uk niecałe 100 zł, w Polsce prawie 150, Mumia trylogia 150 na premierę w Uk , w Polsce po 150 za film. Mam lecieć dalej i śmiecić wątek dla kolegi? Dla mnie już Oppo zarobił na siebie. W zakupionych filmach mam już zwrot odtwarzacza. W Usa ten format chodzi za 1/3 kwoty w porównaniu do Polski.
(29-09-2017, 22:42)Daras napisał(a): Jednak w swoich wypowiedziach nie zostawił suchej nitki na laserach współczesnych odtwarzaczy BD
Jestem ciekaw co serwisował? Chyba jakieś najtańsze padła z dolnej półki. Moje kino domowe Sony chodzi już 5 lat, pierwszy model PS3 60gb chodzi mi po dzień dzisiejszy. To w mi zupełności wystarczy. Czasy komunistyczne i produkty z tamtych czasów gdzie coś ma chodzić pół twojego życia to już bezpowrotnie minęły. Poza tym podobnie jak ja i ostatnio Mierzwiak możesz sobie ubezpieczyć na 5 lat tv czy odtwarzacz. Co to oznacza? Pięć lat ma tą wartość jaką dałeś w momencie zakupu. Ja z pewnością nie omieszkam nie skorzystać z darmowej wymiany sprzętu przed końcem gwarancji . Jeśli wolisz pozostać przy formacie dvd i skupować "unikaty" po 100-150 to powodzenia, bo mają napisy polskie, a wydanie zagraniczne możesz mieć na blu za 20 zł.