Logo
  • FORUM
  • FILMOSKOP
  • ZGŁOŚ OKAZJĘ
  • POMOC »
    • KOSZTY WYSYŁKI
    • BLU-RAY Z POLSKĄ WERSJĄ
    • PORÓWNYWARKA
    • OFERTY DNIA
  • FILMOŻERCY »
    • O STRONIE
    • WSPÓŁPRACA
    • KONTAKT

  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • FAQ
Posiadasz już konto?  Zaloguj się  lub    Stwórz konto
Logowanie na Filmozercy.com | Forum
Filmozercy.com | Forum › O filmach i serialach › Filmy
1 2 3 4 5 ... 14 Dalej »

Twister (1996) i Twisters (2024)

Strony (3): 1 2 3 Dalej »
Opcje tematu
Twister (1996) i Twisters (2024)
Offline Ash-9001
Stały bywalec
Liczba postów: 434
Reputacja: 36
   
#1
Video  18-07-2024, 12:42
[Obrazek: 2yQ7k4a.jpeg]

----

Uwielbiam film z 1996 roku. Zrobił wtedy na mnie takie wrażenie, że mi się tornada śniły po nocach  Big Grin  Miałem ten film na VHS (gdzieś chyba jeszcze leży ta piracka kaseta  Big Grin), na DVD (oddałem), mam Blu-ray i już sobie ostrzę zęby na wersje 4K, która właśnie wyszła w Stanach. Więc na Twisters poszedłem z przekonaniem, że w życiu nie przebije filmu De Bont'a. I nie przebił  Tongue

Zacznę od tego co mnie chyba najbardziej zdziwiło / rozczarowało. Minęło prawie trzydzieści lat od Twistera i technologia filmowa zrobiła spory skok, szczególnie w kwestii efektów komputerowych... i można by założyć, że Twisters w tej kategorii zje poprzednika na śniadanie a ja uważam, że to film z 1996 roku zjada Twisters na śniadanie Big Grin Wiadomo w nowym filmie tornada są lepiej zintegrowane z obrazkiem itd. Ale brakuje im pomysłowości i malowniczości. W filmie De Bont'a każde tornado miało własny charakter, wyglądało i zachowywało inaczej, a w nowym filmie tego nie ma. Wszystkie twistery w Twisters wyglądają podobnie i trochę nijako. Także pod tym względem spory zawód. Ale tak to jest jak się na reżysera bierze kogoś kto się specjalizuje w niezależnych dramatach rodzinnych (Minari).

A teraz to co mnie pozytywnie zaskoczyło, to że postawiono tu dość duży nacisk na w miarę wiarygodne pokazanie głównej bohaterki. Ale tak to jest jak się na reżysera bierze kogoś kto się specjalizuje w niezależnych dramatach rodzinnych Wink Od traumatycznego wydarzenia, przez odzyskiwanie wiary w siebie, po finalne pokonanie lęku / tornada. Z trailerów wynika, że to jest film duetu Powell/Jones ale jednak nie do końca tak jest. Według mnie Glen Powell nie gra tu głównej roli. Bohaterka Daisy Edgar-Jones ( Heart ) jest tu w centrum uwagi, nawet w pewnym momencie bohater Powell'a mówi, że to jest jej historia i to jest prawda.

Także dam 7/10. Do jedynki nie ma startu, ale nie jest źle i film ma swój własny urok.

(18-07-2024, 10:51)Juby napisał(a):  Wątku o Twisterach nie ma, ale możesz taki założyć, albo napisać coś w temacie o oglądaniu filmów w kinie (bo domyślam się, że tak jak ja byłeś na przedpremierze).

Byłem w sobotę w swoim Cinema City, bilet kupiłem jak zwykle w Unlimited nie patrząc na szczegóły. Dopiero w kinie się zorientowałem, że to jakaś przed premiera, jak podsłuchałem rozmowę dwóch dziewczyn które siadły niedaleko Smile

----

Tu ciekawostka, film był kręcony old schoolowo na taśmie  Cool





Może się to przełoży na ładną płytę 4K Wink


Trakt.tv / Kolekcja
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Online Filmozercy.com
To jest reklama
Liczba postów: Spora
Reputacja: Najwyższa
Ta reklama nie jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.


Reklama
Offline Juby
Nieogar w tym temacie
Liczba postów: 2,080
Reputacja: 80
 
#2
18-07-2024, 13:21 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2024, 13:24 przez Juby.)
Pierwszą część lubię - nie mam do niej jakiegoś wyjątkowego sentymentu, ale to ścisły top ulubionych filmów mojej żony, więc wracam do niego często - ma fajny vibe widowisk lat 90., super obsadę/ ekipę ścigających tornada i kilka ikonicznych scen (krowa, cysterna). Gorzej z efektami komputerowymi, które były główną atrakcją Twistera w 1996 roku (średnio znoszą próbę czasu) i z tym subtelnym product placement pepsi Cool

Sequel, a w zasadzie reboot - bo związku z pierwszym filmem ma niezbyt wiele (czcionka tytułu, Dorothy i kilka scen odwołujących się do oryginału) - był przez to jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów tego roku, no i sprostał oczekiwaniom. Całość jest bardzo w porządku (polecam i trzymam kciuki za sukces w b.o.) i w duchu kina rozrywkowego sprzed 25-20 lat tak, jak Top Gun: Maverick (zero wciskania obecnych tematów, polityki, itp., a nawet dzisiejszej technologii: jest tylko YT i dwa zbliżenia na smartfona, gdy główna bohaterka odbiera wiadomość i odrzuca połączenie - jak już dziś wspominałem, mam nadzieję że takie widowiska będą powstawać częściej). Muszę się jednak zgodzić z przedmówcą, że mimo wszystko część pierwsza lepsza - miała kilka tych ikonicznych momentów, więcej napięcia, lepiej rozumiałem motywacje/ historie bohaterów, no i wydawała mi się taka bardziej realistyczna (czułem, że ekipa Hunt naprawdę poluje na te tornada, musieli czasem usiąść i zdecydować czy jechać do którejś z trzech prawdopodobnych lokacji gdzie zanosi się na burzę, a tutaj tornada są codziennie i pojawiają się zawsze w zasięgu wzroku bohaterów). Niemniej, ode mnie kciuk w górę - dobra rozrywka jakich Hollywood od kilku ładnych lat serwuje coraz mniej.

Jeśli ktoś planuje powtórzyć Twistera to w piątek i w sobotę będzie w stopklatce - o ile dobrze pamiętam mają wersję ze starym lektorem z C+ (Jerzy Rosołowski), który dodaje fajnego retro-klimatu. Ta wersja podobno jest również dostępna na SkyShowtime.

UHD pierwszego filmu biorę obowiązkowo na prezent dla żony pod choinkę Shy


Filmweb | Filmoskop

Gunn, Safran, Zaslav, wherever you are out there... Fuck You too!
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Ash-9001
Stały bywalec
Liczba postów: 434
Reputacja: 36
   
#3
18-07-2024, 13:54 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2024, 13:55 przez Ash-9001.)
(18-07-2024, 13:21)Juby napisał(a):  Gorzej z efektami komputerowymi, które były główną atrakcją Twistera w 1996 roku (średnio znoszą próbę czasu)

Dlatego jestem ciekaw tego nowego wydania i jak bardzo te zabawy De Bont'a z kolorem poprawią odbiór efektów. Nawet jak poprawią jakość tylko o powiedzmy 15% to w połączeniu z Atmosem, który doda 85% lepszej jakości Wink, film powinien być jak nowy Smile

(18-07-2024, 13:21)Juby napisał(a):  a nawet dzisiejszej technologii: jest tylko YT i dwa zbliżenia na smartfona

Jest dron, którym lata ta jedna laska z nowej ekipy. Nie znam się na dronach, ale chyba nie ma bata żeby jakikolwiek dron się w ogóle zbliżył do trąby powietrznej Tongue


Trakt.tv / Kolekcja
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,618
Reputacja: 117
 
#4
06-09-2024, 13:30 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2024, 13:31 przez fire_caves.)
Nigdy wcześniej nie oglądałem "Twistera", tak więc gdy wczoraj siadałem do telewizora by obejrzeć część pierwszą miałem okazję zapoznać się z tym filmem bez nostalgii. Niestety - obraz jest oczywiście nieodrodnym dzieckiem lat 90tych (to widać, słychać i czuć).

Tam gdzie efekty specjalne pojawiają się na dłużej niż tylko mgnienie oka jest bardzo źle. Nie wiem czy nie wystarczyło czasu, pieniędzy czy technologii, ale w wielu miejscach elementy CGI po prostu wywołują zażenowanie. Dziwi mnie to, że zdecydowano się tu i ówdzie iść w zaparte, gdyż np. takie ujęcie satelity na orbicie można było spokojnie załatwić technikami tradycyjnymi.

Fabuła i postaci się do bólu przewidywalne - wiadomo jakie będą losy bohaterów, wiadomo, że wychuchany domek cioci "przeminie z wiatrem", wiadomo, że dopiero ostatnia próba eksperymentu z Dorotką się powiedzie. Absolutnie zero zaskoczeń. No, może dwa:
- nie zrobiono z przeciwnika "naszych" łowców burz jakiegoś psychopaty i na końcu ginie on po prostu dlatego, że jest uparty i zadufany. Nie ma scen, które na pewno dodano by dzisiaj, gdzie groziłby komuś pistoletem, albo celowo w inny sposób sprowadzał zagrożenie na innych. W ten sposób czarny charakter filmu nie przyćmiewa obrazu i jednocześnie nie jest też karykaturą człowieka,
- spodziewałem się, że postać grana przez Philipa Seymoura Hoffmana kopnie w kalendarz.

Absurdalne momenty, w których komuś zabrakło konsekwencji - np. "ten zły" wpierw niewolniczo wręcz naśladuje głównego bohatera, zaś od mniej-więcej 1/3 filmu nagle zaczyna ignorować to co on robi.
Dziwna jest dla mnie też scena gdy główni bohaterowie jadą groblą i widać to doskonale w szerokich ujęciach - wąska droga między dwoma jeziorami/stawami. Tymczasem w ujęciach z wnętrza samochodu widać w tle, że jadą jakąś szeroką, co najmniej dwujezdniową ulicą. Dlaczego zdecydowano się to zostawić w filmie?

Czy chociaż same tornada robiły wrażenie i czy siedziałem na krawędzi fotela? Niestety przewidywalność fabuły, szytej naprawdę grubymi nićmi, nie pozwalała mi uwierzyć i wczuć się w sytuację zagrożenia. Można powiedzieć, że "Twister" mnie nie porwał.

Jak dla mnie wniosek jest prosty - ten film bardzo potrzebował solidnego remaku. Czy taki dostał?


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,179
Reputacja: 276
 
#5
06-09-2024, 13:43
(06-09-2024, 13:30)fire_caves napisał(a):  Dziwna jest dla mnie też scena gdy główni bohaterowie jadą groblą i widać to doskonale w szerokich ujęciach - wąska droga między dwoma jeziorami/stawami. Tymczasem w ujęciach z wnętrza samochodu widać w tle, że jadą jakąś szeroką, co najmniej dwujezdniową ulicą. Dlaczego zdecydowano się to zostawić w filmie?
W 2024 odkryłeś, że filmy montowane są z różnych, nie zawsze zgodnych ze sobą ujęć? Smile


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,618
Reputacja: 117
 
#6
06-09-2024, 13:59 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2024, 13:59 przez fire_caves.)
(06-09-2024, 13:43)Mierzwiak napisał(a):  W 2024 odkryłeś, że filmy montowane są z różnych, nie zawsze zgodnych ze sobą ujęć?
No, ale jakbym był reżyserem, to jednak zadbałbym o to, żeby coś z tym zrobić. A tutaj mamy sytuację gdzie w tle za oknem masz inny krajobraz, inne oświetlenie, wszystko inne w porównaniu do przebitek na inny, szeroki kadr. Jak dla mnie to jest po prostu niechlujne. Trudno jest mi sobie przypomnieć podobną sytuację w innym filmie, gdzie uderzyło by mnie to równie mocno, może poza początkiem "Ucieczki z Nowego Jorku" gdzie ewidentnie Carpenter położył sprawę z montażem gdy robił przebitki na licznik Snake'a. Wartości podawane na zegarze nijak się mają do informacji podawanych równolegle ustnie (ile mu jeszcze czasu zostało). Powtórzę - jest to po prostu niechlujne.

00:54 - widać drugi samochód, jadący w przeciwną stronę - gdyby nie ten samochód, to może bym się tak nie czepiał:
https://www.youtube.com/watch?v=vEOMfGGM6U0&ab_channel=ScreenBites


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,179
Reputacja: 276
 
#7
06-09-2024, 14:20 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2024, 14:21 przez Mierzwiak.)
To nie jest niechlujstwo, po prostu tak powstają filmy, z ujęć kręconych czasem w wielomiesięcznych odstępach które w filmie dzielą zaledwie cięcia montażowe. W drugim Kill Billu przeszkadza Ci, że kalendarz po którym markerem pomazał szef Budda za chwilę wygląda inaczej, a potem znowu tak samo? Takie rzeczy są w każdym filmie.

Ogółem już dawno aż tak bardzo nie zgadzałem się z czyjąś opinią o filmie, wręcz co do jednego słowa Tongue


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,618
Reputacja: 117
 
#8
06-09-2024, 14:35
(06-09-2024, 14:20)Mierzwiak napisał(a):  To nie jest niechlujstwo, po prostu tak powstają filmy, z ujęć kręconych czasem w wielomiesięcznych odstępach które w filmie dzielą zaledwie cięcia montażowe.
Z jakiegoś jednak powodu zdjęcia się planuje, film rozpisuje się na kadry, stosuje korektę barwną, robi się wiele dubli, etc. etc. Wiadomo, wpadki się zdarzają ale tutaj mnie to szczególnie uderzyło. W tej scenie budowane i rozwijane jest napięcie - mamy odnosić wrażenie, że bohaterowie znajdują się w stanie nadzwyczajnego zagrożenia. Tymczasem mija ich na drodze jakiś przypadkowy samochód Big Grin To nie jest różnica jak ze zmieniającym się między ujęciami kalendarzem. Wygląd kalendarza to detal, a zarówno to gdzie i w jakich okolicznościach się znajdują bohaterowie (Twister) jak i ile czasu ma główny bohater by osiągnąć cele (Ucieczka) to kluczowe elementy filmu, mające wpływ na jego odbiór.
(06-09-2024, 14:20)Mierzwiak napisał(a):  Ogółem już dawno aż tak bardzo nie zgadzałem się z czyjąś opinią o filmie, wręcz co do jednego słowa
Z ciekawości - oglądałeś ten film jeszcze w latach 90tych?


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline Mierzwiak
Posting Freak
Liczba postów: 5,179
Reputacja: 276
 
#9
06-09-2024, 15:13 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2024, 15:13 przez Mierzwiak.)
(06-09-2024, 14:35)fire_caves napisał(a):  Z ciekawości - oglądałeś ten film jeszcze w latach 90tych?
Tak i nigdy nie byłem jakimś jego szczególnym fanem, nawet ze zdziwieniem odkryłem, że na filmwebie miałem go ocenionego zaledwie na 4/10 ale ostatnia powtórka przed premierą Twisters była fantastyczna i nawet nie potrzebowałem do tego wersji 4K bo obejrzałem na Skyshowtime. (na itunes nie zdążyli zaktualizować do 4K) Po obejrzeniu nowego filmu obraz de Bonta lubię i doceniam nawet bardziej.


LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Offline fire_caves
Settling in
Liczba postów: 1,618
Reputacja: 117
 
#10
06-09-2024, 15:14 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2024, 15:15 przez fire_caves.)
(06-09-2024, 14:57)Mierzwiak napisał(a):  na filmwebie miałem go ocenionego zaledwie na 4/10 ale ostatnia powtórka przed premierą Twisters była fantastyczna
No widzisz - starzejesz się i gust Ci się pogarsza Wink Przy czym dla mnie Twister to takie 5/10, może 6/10 za humor (tu i ówdzie). Na czwórkę trzeba sobie zapracować.


Odpowiedz
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Wyślij ten wątek znajomemu
Strony (3): 1 2 3 Dalej »




Użytkownicy przeglądający ten wątek:   1 gości

  •  Wróć do góry
  •  Kontakt
  •   Tanie filmy, okazje, przeceny, społeczność filmowa - Filmozercy.com | Forum
  •  Wersja bez grafiki
© Rush Crafted with ❤ by iAndrew
Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Tryb normalny
Tryb drzewa
Pokaż wersję do druku
Subskrybuj ten wątek
Dodaj ankietę do wątku
Wyślij ten wątek znajomemu