Za garść dolarów / Za kilka dolarów więcej / Dobry, zły i brzydki

[Juby]

(24-04-2016, 11:14)Gieferg napisał(a):  A podobno taki z ciebie fan tego filmu...

Podobno? Fan? To po prostu jeden z moim ulubionych filmów, ale już go mam i nie jestem fanem zakupów internetowych, zwłaszcza zza granicy. Zawsze mogę dostać uszkodzone, albo coś. Jakbym miał nadmiar gotówki i film wydany byłby w Polsce to może bym się zastanowił.

(24-04-2016, 11:14)Gieferg napisał(a):  Sprzedaj wydanie, które masz (i tak ci już nie będzie potrzebne ), to w sumie wyjdzie że wydasz mniej.

Moim sposobem wydam 0 zł i będę miał film w obu wersjach, w polskim pudełku.

(24-04-2016, 13:04)misfit napisał(a):  Tyle, że w tym włoskim wydaniu jest stare wydanie Dobry, zły i brzydki, które Judy

[Gieferg]

Cytat:Moim sposobem wydam 0 zł i będę miał film w obu wersjach, w polskim pudełku.

Jak uważasz.
Mnie by takie rozwiązanie nie satysfakcjonowało, że najlepszą wersję filmu mam tylko w postaci skompresowanej przegrywki.

[Juby]

Skompresowanej? Z tego co widzę film nie będzie miał menu, dodatków (czyli zbędnych elementów, które już mam), wersji językowych i napisów w innych językach niż ENG i PL (czyli zbędnych), ale straty w jakości obrazu będą raczej mikroskopijne i niedostrzegalne.

Mi to wystarczy.

[Gieferg]

To jest trzygodzinny, ziarnisty film z bitrate video na poziomie 23165 kbps (trzygodzinna Troja ma o połowę mniejszy bitrate i ledwo się mieści na BD-25 po usunięciu audio HD). Sam plik z filmem waży coś koło 43 GB, po usunięciu dodatkowych ścieżek audio, zakładając, ze zostawiono DTS HD-MA zaoszczędzono ile? 2-3 GB? Może trochę więcej, zależnie jakie tam są ścieżki. Wciąż trzeba zjechać z rozmiarem pliku o prawie połowę żeby zejść do rozmiaru ripa o jakim mówisz, ale jeśli zostawiono ten DTS HD-MA to na video zostanie może z 14-15GB. Powtarzam: na TRZYGODZINNY film. Owszem, jeśli dobrze to zrobiono, może nie wyglądać źle, zwłaszcza na niewielkim TV, w sumie zdarzało mi się zrobić sobie kopie zapasowe w tym stylu (z tym, że zawsze oszczędzałem wtedy na dźwięku HD), no ale jednak mam oryginał i zawsze mogę po niego sięgnąc, by się cieszyć full-jakością.

Zrobisz jak chcesz, ale ja, będąc w tej sytuacji, opchnąłbym stare wydanie (powinno spokojnie zejść za 40 zeta) i zainwestował w nowe.

[Juby]

Wersja, którą znalazłem opisana jest z overall bitrate 16.3 Mbps i nominal bitrate 12.5 Mbps. Szczerze, to jestem zielony o co w tym biega.
Rozdzielczość 1920x816 (brak czarnych pasów). Ma trzy ścieżki dźwiękowe, lektor PL (2.0), angielską i angielską DTS-HD MA 5.1. Całość waży 20,4 GB, zawartość oryginalnej płyty to 38,5 GB.

Nic nie szkodzi mi zrobić po mojemu, zwłaszcza, że nie wiem jak wypadnie powtórka w tej dwukolorowej wersji (żółć+zieleń), a jeśli nie będę zadowolony (od razu lub za jakiś czas) to zrobię tak jak piszesz. Tę płytę postaram się sprzedać i kupię wydanie z Czech. Ale z tym "powinno spokojnie zejść za 40 zeta" bym nie przesadzał. To płyta eng, bez lektora i napisów PL. W dodatku zostawiłbym sobie okładkę, więc nie wiem czy byliby chętni żeby wziąć taką płytkę z pustym amarayu.

[Gieferg]

Cytat:To płyta eng, bez lektora i napisów PL.

Pisałeś coś o polskiej okładce, więc myślałem, że masz PL. Za angielską to za wiele nie dostaniesz.

[Juby]

Ano widzisz. Myślę, że nic nie dostanę, zwłaszcza że polskie wydanie zeszło do 50 zł w MediaMarkt i Saturnie.

A mój pomysł też spalił na panewce. Wersja, którą znalazłem ma niekompletne pliki = nie do pobrania. Nie mogę znaleźć gdzie indziej. :/

Czyli pozostaje mi czekać. Jak będę miał nadmiar gotówki, albo wydanie czeskie stanieje, to może pod koniec roku zamówię i podmienię płyty, a obecną będę trzymał na zapas.

[Lukob]

Wersja Remastered wielokrotnie została zjechana za zmienioną kolorystykę. Mnie się ta zmiana podoba, szczególnie po zapoznaniu się z płytą a nie tylko screenami.

[Gieferg]

Tylko szkoda, że wojska unii zmieniły barwy

[Juby]

Reakcja mojej dziewczyny na widok tych porównań - "czemu ta druga wersja jest cała zielona?"

Może nie cała, ale film w niej wygląda jak trzy kolorowy - żółć, teal i zieleń. Strasznie z tym przesadzili, kolorystyka jest zbyt nienaturalna.