Odtwarzacze Blu-ray - cena a jakość

[sebas]

(10-03-2018, 23:11)Ethan napisał(a):  Jako, że kupiłem jakiś czas temu nowy gramofon, dzisiaj amplituner Yamaha 303, teraz czas na odtwarzacz. Czy ktoś używa tego modelu lub wie czy warto?

https://sklep.barieradzwieku.pl/pl/p/YAMAHA-BD-S681-Odtwarzacz-Blu-Ray-Tytan/138418

Bo się nad nim zastanawiam. Chyba, że ktoś ma pomysł na coś innego w okolicach 1500zł

Czy chodzi o ten amplituner?
http://audioklan.pl/yamaha/produkt/yamaha-r-n303d.html

Jeżeli tak, to widzę dwie opcje.
1. Nie kupuj nowego odtwarzacza BD z lepszą sekcją dźwiękową (dalej napisałeś, że będzie służył do audio - zgaduję, że m.in. CD). Ten amplituner ma wbudowaną sekcję przetwornika C/A i to na Burr-Brownie (192 kHz/24 bity). Jak kupisz BD za 1500 to raczej lepszego przetwornika C/A nie dostaniesz. Kupując BD Yamahy dostaniesz pewnie sekcję audio zbudowaną na podobnym przetworniku. Stronka Yamahy podaje, że przetwornik C/A jest w BD-S681  "192 kHz / 32-bit", więc dużo lepiej nie będzie. Wystarczy więc zgrać płyty CD do FLAC i składować na jakimś dysku sieciowym (przykładowo WD MY CLOUD 2TB za jakieś 600zł). Potem podłączyć 303-kę do domowej sieci Ethernet po kablu i korzystając z firmowej aplikacji Yamahy musiccast lub jakiejkolwiek kompatybilnej z uPnP/DLNA jak np. BubbleUPnP na Android, masz dostęp z telefonu/tabletu do całej Twojej biblioteki muzycznej. Takie korzystanie z zasobów muzycznych jest bardzo wygodne. Nie płacisz więc za coś co już masz - dobrą sekcję przetwornika C/A. Kupujesz co prawda dysk sieciowy, ale to zakup na lata.

2. Po zaproponowanej przez Ciebie w dalszym poście YAMAHA-BD-S681 wnioskuję, że podłączyć chcesz tor audio BD analogowo do amplitunera. To zawęża wybór odtwarzaczy BD do modeli dobrze powyżej 1000zł.  W grę wchodzą więc urządzenia firma obeznanych z audio. Pamiętaj jednak, że te firmy kupują sekcję wideo od innych. Yamaha  i  Denon kupowały swego czasu sekcję wideo od Panasonica. Kupujesz więc inaczej wyglądającego Panasonica. To oczywiście nic złego (sam używam od lat DVD i BD tej firmy i mam do niej zaufanie), ale trochę przepłacasz. Twój amplituner ma też dwa wejścia cyfrowe S/PDIF - jedno na koaksjalu drugie na optycznym Toslink. Takie wyjście cyfrowe audio ma już niemal każdy BD od 500zł wzwyż. Przy takim połączeniu korzystasz z wbudowanego w amplituner przetwornika C/A, ale płyty CD odtwarzasz już klasycznie. Odtwarzacz BD służy tu jako transport. Na jego cyfrowym wyjściu masz wtedy też downmix DTS, DOLBY z blu ray/DVD i strumień cyfrowy z CD (czyli standardowe 16bit/44,1kHz). Trzeba tylko sprawdzić jakie są graniczne rozdzielczości bitowe na wyjściu coaxial (tu może być lepiej) i Toslink. Nie powinno być jednak gorzej niż 24bit/96kHz, więc potencjalnie skorzystasz z dobrodziejstw wyższych rozdzielczości audio z płyt BD. To rozwiązanie nie wyklucza oczywiście stosowanie jednocześnie pierwszej opcji. Muzyczka może być z dysku sieciowego, a zmiksowane do stereo ścieżki audio z DVD/BD po cyfrowym łączu do amplitunera. Tu też oszczędzasz na odtwarzaczu BD, bo kupujesz tańszy lub wykorzystujesz ten co już masz (o ile ma wyjście cyfrowe coaxial lub Toslink). Możesz też zainwestować w UHD BD za 1500zł - powinien mieć wyjście coaxial lub Toslink. Przykłdowo:
https://www.panasonic.com/pl/consumer/audio-i-video/dvd-i-blu-ray/odtwarzacze-blu-ray/dmp-ub400.html

---

(11-03-2018, 10:42)Mierzwiak napisał(a):  

(11-03-2018, 00:43)Ethan napisał(a):  Przykłady, bo rzeczywiście po co mam przepłacać? Sprzęt ma służyć głównie do audio (chodzi o dobrą jakość)

Jakikolwiek odtwarzacz BD z funkcją odtwarzania CD, czyli w zasadzie każdy? Może czegoś nie wiem ale nie ma tu żadnej filozofii, to co usłyszysz zależeć będzie od amplitunera (i głośników), przecież dane jakie otrzyma będą dokładnie takie same na odtwarzaczu za 400 jak i 4000 tys zł.

To będzie prawda, ale tylko w przypadku połączenia audio z BD do amplitunera cyfrowo (coaxial lub Toslink). Ethan chce łączyć analogowo, a wtedy już jest różnica. W zależności od modelu odtwarzacza BD masz różnej jakości sekcje przetwornika C/A. Oczywiście odradziłem takie połączenie. Amplituner Ethana ma dobrą sekcję przetwornika C/A.

[Daras]

Przegapiłem, że Ethan chce puścić audio po analogu. Może kogoś zainteresuje poniższa informacja...
Swego czasu b. dobre recenzje w prasie fachowej miał posiadany przeze mnie Philips BDP 9600. Do tej pory mam te magazyny i jeśli ktoś będzie zainteresowany testami, to chętnie przepiszę najważniejsze fragmenty wraz z notami. Osobiscie ścieżkę dźwiękową podaję przez HDMI oraz coaxial, dlatego nie zabiorę głosu w sprawie doświadczeń ze złączami RCA. Obecnie następcą BDP 9500 i 9600 jest model 9700 (z Qdeo na pokładzie). Takie produkty najczęściej zmieniają  tylko obudowę.

https://www.philips.pl/c-p/BDP9700_12/fidelio-9000-series-odtwarzacz-plyt-blu-ray

Minusem powyższej serii jest laser. Odtwarzacze Philipsa po trzech latach przestają czytać krążki BD od Universala. Doświadczyłem tego dwukrotnie...

[Sokal]

Z Panasem jest podobnie. Pisałem ostatnio o swoich przygodach i naprawie. Właśnie mi naprawę szlag trafił. Znów nie działa i znów zaczęło się od Universala.

[Daras]

To potwierdza uwagę jednego z najlepszych w moim mieście serwisantów, który powiedział, że wszędzie są te same (kiepskie) lasery. Za jego radą zmieniłem filozofię zakupową i przestałem przepłacać.
Podaj może link do opisu swoich przygód z naprawą, bo chyba tego nie czytałem. Tak na marginesie. Straciłem zaufanie do pewnego autoryzowanego serwisu RTV z Krakowa. Właśnie odebrałem sprzęt z porysowaną i pękniętą obudową, a chodziło tylko o wymianę drobiazgu. W razie dalszych kłopotów z tą firmą nagłośnię sprawę – ku przestrodze.

Po jakim czasie (średnio) przestaje Ci czytać Universala? U mnie, tak jak pisałem, to trzy lata (sprzęt używany głównie w soboty).

[Sokal]

Zawsze 3 miechy po zakonczeniu gwarancji. Nowy Panas miał 2 lata gwarancji. Serwis dał pół roku. Wiec odpowiednio po 27 miesiacach. Naprawa. I po 9.

[leszekm]

Sony UBP-X700 za 999zł z darmową dostawą.

https://www.euro.com.pl/odtwarzacze-blu-ray/sony-ubp-x700.bhtml

[sebas]

(23-05-2018, 12:36)Daras napisał(a):  Misfit, mam fatalne doświadczenie z laserami.

Daras. Hm. Coś między wierszami odczytuję, że masz fatalne doświadczenia, ale z produktami konkretnej europejskiej firmy. Jeżeli zgadłem o jaką firmę chodzi, to nie Ty pierwszy masz z nią problem.
Wspominałeś kiedyś, że Serwisant powiedział Ci, że problem laserów dotyczy wszystkich producentów. To ja zapytam, czy ten Serwisant rzeczywiście "wszystkich" sprawdził. Zgaduję, że jednak nie. I teraz drogą selekcji negatywnej - ci producenci których nie sprawdził, to nie wykluczone właśnie ci, którzy produkują dobry sprzęt, z minimalnymi problemami z "przedwczesnym" wypalaniem się laserów.
Należy tutaj wspomnieć co to są te "problemy" z laserami. Z upływem czasu, dioda laserowa musi pracować z coraz większym prądem, żeby skompensować przykładowo zmatowienie się soczewki (które teraz najczęściej są nie szklane, a polimerowe) i wytłumienie strumienia świetlnego przez zabrudzenia na powierzchni płyty.
To "zużycie" lasera teoretycznie powinno dać się sprawdzić w trybie serwisowym urządzenia, gdzie na ekranie TV lub wyświetlaczu samego urządzenia można wartość natężenia prądu diody laserowej odczytać i porównać z wartością fabryczną. Trzeba by mieć instrukcję serwisową i być może okazałoby się, że w tryb serwisowy da się wejść nawet bez otwierania obudowy.

Niewielu jest producentów odtwarzaczy, którzy jednocześnie produkują sobie sam "napęd". Tak robi, z tego co mi wiadomo, Pioneer, Panasonic i LG.
Pansoniców DVD i BD to od lat używam. BDT500 mojego Taty to już chyba piąty rok śmiga bezawaryjnie. Mama używa stacjonarnej nagrywarki Panasa zakupionej jeszcze w 2008 roku i jest to na prawdę intensywne użytkowanie. Zero problemów. Nagrywarki  DVD czy BD do komputera firmy Pioneer też nigdy mnie nie zawiodły.
Nawiasem mówiąc, to chyba warto kupować nagrywarki, bo tam dioda powinna być większej mocy (by móc "wypalać") i użytkowana w trybie tylko odczytu teoretycznie powinna popracować dłużej.

(23-05-2018, 13:20)misfit napisał(a):  Nie wiem od czego to zależy, czy te trzywarstwówki są bardziej podatne na wszelkie zabrudzenia, mikroryski, itd. czy może niektóre napędy montowane do Oppo (i innych odtwarzaczy) sobie z tymi płytami gorzej radzą od innych...

Misfit. Jeżeli płyta jest wielowarstwowa, to każda z warstw ma różną przepuszczalność strumienia świetlnego (tak było przynajmniej w DVD). Nie wiem która to jest ta  najbardziej problematyczna ("najgłębiej" czy "najpłycej" położona), jednak każda z nich stanowi problem do odczytu - im "płycej" jest położona tym jest bardziej transparentna - słabiej odbija "promień" lasera, im "głębiej" tym warstwy nad nią bardziej wytłumiają ten promień.

[Daras]

Wolfman, laser mi siadł w odtwarzaczu flagowym. Swoje kosztował…

Sebas, napiszę wprost (po raz kolejny) – oczywiście chodzi mi o Philipsa. Nie będę się mądrzył czy spierał jakich urządzeń może dotyczyć problem. Doświadczony serwisant (naprawdę dobry w swoim fachu) stwierdził, że wszystkich. Przy okazji zajdę do niego i dopytam o szczegóły. Gość z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem powinien odpowiedzieć rzeczowo (?). Zobaczymy…

W innym miejscu Sokal wspomniał o problemach laserów w kontekście odtwarzania płyt Universala  (mam nadzieję, że dobrze pamiętam). Kolega powołał się na zagraniczne fora. Poprosiłem go o linki, ale nie odpowiedział. Bardzo byłem ciekawy o jakich markach dyskutowano.

„Mój” serwisant sprawdził laser stosując podane przez Ciebie sposoby. Zatem nie trzeba było otwierać obudowy. To naprawdę porządny zakład naprawczy z licencją Philipsa.
Zasugerowałem kilka rozwiązań, jak np.: zmiana kąta nachylenia czy dodanie poweru „rozrusznikowi”. Po dłuższej dyskusji zostało mi to odradzone. Co prawda krążki Universala mogłyby odpalić, ale reszcie płyt groziło zniszczenie (w przypadku zwiększenia prądu).

Czy Twój BDT500  nadal czyta płyty Universala? Nie warczy? Kiedy ostatnio sprawdzałeś?

EDIT:
Pisząc o Universlau miałem na myśli płyty różnych wydawców, jak np. Filmostrada.

[sebas]

(23-05-2018, 21:52)Daras napisał(a):  napiszę wprost (po raz kolejny) – oczywiście chodzi mi o Philipsa. Nie będę się mądrzył czy spierał jakich urządzeń może dotyczyć problem

OK. Ja nie znam wszystkich Twoich wypowiedzi na ten temat (jestem czynnym uczestnikiem forum od niedawna) więc dlatego zgadywałem, że to Philips. To co pamiętałem z Twoich wypowiedzi to określenie "drogie odtwarzacze".

(23-05-2018, 21:52)Daras napisał(a):  Doświadczony serwisant (naprawdę dobry w swoim fachu) stwierdził, że wszystkich

Absolutnie nie kwestionuję jego kompetencji, ale określenie "wszystkie" jest delikatnie mówiąc dość skrajne. Rozsądnie jest wtedy zapytać, czy aby nie ma przesady w jego użyciu.

(23-05-2018, 21:52)Daras napisał(a):  Czy Twój BDT500  nadal czyta płyty Universala? Nie warczy? Kiedy ostatnio sprawdzałeś?

BDT500 jest mojego Taty, więc muszę zapytać. Ja korzystam z BDT570 od dwóch lat. jakiś miesiąc temu oglądałem "Oblivion" od Universala. Bez problemów. Napęd pracuje odrobinę głośniej przy płytach BD-R i BD-RE. Dla pewności sprawdzę więcej tytułów.

(23-05-2018, 21:52)Daras napisał(a):  W innym miejscu Sokal wspomniał o problemach laserów w kontekście odtwarzania płyt Universala  (mam nadzieję, że dobrze pamiętam). Kolega powołał się na zagraniczne fora. Poprosiłem go o linki, ale nie odpowiedział. Bardzo byłem ciekawy o jakich markach dyskutowano.

Myślę, że sami powinniśmy sobie zgromadzić niezbędne dane. Proponuje aby w wątku "Płyta nie chce się odtworzyć" zrobić jakieś w miarę miarodajne badanie. Ewentualnie można zrobić na tę okoliczność osobny wątek. W poście napisałem co i jak.

[Sokal]

U mnie Panas padł. Model 460. Po 2 latach musiałem wymienić laser. Ten nowy padł po półtora roku. Za każdym razem pierwsze przestawały działać filmy od Universala.

Co ciekawe PS3 mam od 10 lat i działa bez zastrzeżeń.