Oglądamy filmy z kolekcji...

[Gieferg]

Cytat:Ale i tak lepiej niż Alien:Resurrecion.

Nie powiedziałbym. A:R ma wyraźne ziarno, czego nie uważam za minus i obraz "z charakterem" - nie powiedziałbym, że podobny do DVD, choć z pewnością dość specyficzny. A3 jest w zestawieniu z nim mdłe i niewyraźne.

Alien:Resurrection [Blu-ray + Łukomski Polsat] - dobry film sam w sobie choć nie za dobra kontynuacja trylogii, ma dobre tempo, efekty specjalne, obsadę (Dourif, Perlman, Wincott), tylko zupełnie nie mogę się przekonać do motywu ze stworem z końcówki. 7/10 - z pewnością lepsze to niż Prometeusz, Covenant czy AVP.

[sebas]

@Gieferg
Co do ziarna, to absolutnie się zgodzę, jest wyraźne i to jak dla mnie duży plus. Miałem na myśli coś innego. W wydaniu BD kuleje szczegółowość obrazu i jego kontrast. Niewiele tu widać w ciemnych partiach. Jest płasko, jednowymiarowo. Kolorystyka, owszem, jest specyficzna, ale typowa dla tego reżysera. Jean-Pierre Jeunet podobną zastosował w Delicatessen, czy A Very Long Engagement (ten film, swoją drogą, też się prosi o wydanie na szerszą skalę).

[djgromo]

Ja osobiście bardzo lubię Alien Resurrection. Jedyny problem jaki mam z tym filmem to komiczna postać Generała Pereza, który psuje mi imersję filmu. Fabuła ma tutaj dla mnie sens, podobała mi się też załoga Betty. Sceny akcji były fajnie rozegrane (scena w zatopionej kuchni czy scena na drabinie). Potwór z końca moim zdaniem przekombinowany. Ogólnie w całej antologii jest to mój drugi ulubiony film z Alienem.

[sebas]

(17-11-2019, 13:15)djgromo napisał(a):  Potwór z końca moim zdaniem przekombinowany

Tak, to najsłabszy element filmu. Jest zbyt makabryczny jak na mój gust. A załoga Betty - pierwsza klasa. Co jeden/jedna to bardziej charakterystyczny. No i wszyscy postępują logicznie. A z załogantów Prometeusza, że o Covenencie nie wspomnę, to ciężko kogoś zapamiętać. Giną głupio i są kompletnie nijacy.

[Wolfman]

Nie wiem po co się roztkliwiacie nad tym filmem i tak wyleci/wyleciał z całej serii. Potwór jest wynikiem eksperymentu, więc czemu miałby być jak pozostałe?

(17-11-2019, 13:15)djgromo napisał(a):  Ja osobiście bardzo lubię Alien Resurrection. Jedyny problem jaki mam z tym filmem to komiczna postać Generała Pereza

Wszystkie postacie są jak dla mnie mocno przerysowane, więc generał pasuje jak ulał. Siedzi gdzieś na zadupiu kosmosu, otoczony przez szalonych naukowców rodem ze średniowiecza  i ich eksperymenty + grupa korporacyjnych marines, która myśli o tym by się stamtąd urwać. Gdyby nie ten zbędny przeskok w czasie o 300 lat to mogłaby być całkiem udana kontynuacja po trójce. W końcu Prometeusz i Przymierze to zbędne prequele w zasadzie nic ciekawego nie wnoszące do tej serii. W końcu ktoś mógłby zrobić film dziejący się w czasie po trójce , bez żadnego ratowania świata/wszechświata.
The shining 4k - film się trochę zestarzał, ale dzieła Kubrica dostają mistrzowskie remastery. Obraz i dźwięk klasa. Śmiało polecam remaster, bo miało okazję oglądać starsze wydanie z Usa. Pozbyłem się i bym już nie wrócił. Obejrzałem nawet 10 min z lektorem. Dźwięk nie najgorszy, ale zaczynają mówić z echem (rysiu w tle) klimat ulatuje jak bańka mydlana. Czekam na kolejne na wysokim poziomie. Dla mnie 8/10
Na początku filmu w czasie liter mamy ładne promienie słoneczne, coraz rzadziej widzę takie ładne efekty pogodowe, zbyt drogie do wdrożenia do większości filmów. Czyżby powtórka rodem z Avatar 3D, gdzie 3D na poziomie tego filmu było za drogie?

[Gieferg]

djgromo napisał(a):Ogólnie w całej antologii jest to mój drugi ulubiony film z Alienem.

What the F?

sebas napisał(a):A załoga Betty - pierwsza klasa. Co jeden/jedna to bardziej charakterystyczny.

Oprócz tej laski, którą obcy złapał pod wodą.

Wolfman napisał(a):. Gdyby nie ten zbędny przeskok w czasie o 300 lat to mogłaby być całkiem udana kontynuacja po trójce.

Gdyby nie przeskok który NIC nie zmienia (poza tym, że nie ma WY co nie ma żadnego wpływu na nic), mogłaby być udana kontynuacja. Yeah, right.
Film mógł wyglądać niemal identycznie dziejąc się kilka lat po trójce.

sebas napisał(a):Tak, to najsłabszy element filmu. Jest zbyt makabryczny jak na mój gust.

Mi nie przeszkadza jego wygląd tylko sama idea.

[Mierzwiak]

(17-11-2019, 13:46)Wolfman napisał(a):  Na początku filmu w czasie liter mamy ładne promienie słoneczne, coraz rzadziej widzę takie ładne efekty pogodowe, zbyt drogie do wdrożenia do większości filmów.

Co jest zbyt drogie? Kręcenie w słoneczny dzień?

[sebas]

(17-11-2019, 13:46)Wolfman napisał(a):  Nie wiem po co się roztkliwiacie nad tym filmem    

Nikt się nie roztkliwia. Po prostu dyskutujemy sobie o filmie. Czy coś w tym dziwnego? To w końcu forum miłośników filmu, między innymi.

(17-11-2019, 13:46)Wolfman napisał(a):  Potwór jest wynikiem eksperymentu, więc czemu miałby być jak pozostałe?

A kto napisał, że miałby być jak pozostałe? Dyskutujemy o tym, czy ten potworek to udana koncepcja (min. pod względem wizualnym), czy nie.

[Dziel]

Alien Covenant miał najlepsze sceny zgonów w całej serii i choćby dla tego warto go obejrzeć
Gdyby Scott nie słuchał narzekań fanów tylko nakręcił kontynuację Prometeusza tak jak planował na początku to byłaby to o niebo lepsza decyzja niż kręcenie Aliena 7.0

[Wolfman]

(17-11-2019, 13:52)Gieferg napisał(a):  Gdyby nie przeskok który NIC nie zmienia (poza tym, że nie ma WY co nie ma żadnego wpływu na nic), mogłaby być udana kontynuacja. Yeah, right.

To jest rozbudowane uniwersum gdzie większość czytanych przeze mnie komiksów jest właśnie osadzona w latach co Aliens 2&3. Więc tak 300 lat później ma znaczenie bo wywraca wszystko do góry, stąd nie wydaje mi się aby kontynuowali akcję po Alien4 i o tym pisałem, a nie o odbiorze filmu jako filmu.

(17-11-2019, 13:53)Mierzwiak napisał(a):  Co jest zbyt drogie? Kręcenie w słoneczny dzień?

Mnie się pytasz? To ja zadałem pytanie o braku różnych efektów, jak choćby natężenie świateł czy promieni słonecznych i to w wielu filmach.

(17-11-2019, 13:27)sebas napisał(a):  Tak, to najsłabszy element filmu. Jest zbyt makabryczny jak na mój gust. A załoga Betty

Pasuje mi do klimatu tego filmu, który jest bardziej makabryczny od pozostałych