PSY 3 - W imię zasad (2020)

[piti198]

Zapomniałem w sumie o największej bzdurze,finałowej rozwałce w tym magazynie/fabryce na Woli, kiedy 3 starych dziadów i jeden weteran z Afganistanu przez dłuższy czas powstrzymują grupę ATeków, dopiero jak Ci sprowadzają ten pojazd opancerzony z działkiem to coś to zmienia. Myślałem, że jeszcze czołg zaraz skombinują. I Franz, który po zatruciu polonem hasa sobie po świecie, zamiast dogorywać w łóżku.
A co do filmu, to ta cała historia jest słaba, jak i gra aktorska niektórych, w ogóle nie wiem po co były pewne postacie, nic nie wnosiły do filmu. I dość drętwe, na siłę wymuszone dialogi, które jak zwykle w polskim filmie, były ciche, trzeba było podgłosić dźwięk, żeby coś z tego zrozumieć. Z żartów to kilka było ok, a ogólnie to poziom Vegi, jak i cały ten film. Zresztą Pasikowski sam coś stwierdził, że chce robić filmy w stylu Vegi, żeby mu odebrać widownię, czy coś w tym stylu.

[pred895]

(24-05-2020, 11:40)piti198 napisał(a):  a większość zawartych bzdur i głupotek wywołuje jedynie zażenowanie i uśmiech politowania, jak np:.początkowa scena jak Dorociński goni tego gościa przez drogę doprowadzając do niebezpieczeństwa, wypadków, zamiast mu strzelić np w nogi, gangus nie mający kasy na łapówkę, policjant grożący gangusowi śmiercią jak ten mu nie da w łapę, ogólnie ten policjant jest całkowicie bezkarny, może robić wszystko, nikt go nie może ruszyć łącznie z komendantem, który generalnie ma wszystko w dupie

Tak bo w serii Zabójczej Broni Mel i Danny podczas pościgów też się martwili o innych uczestników drogi demolując pół miasta strzelając do siebie z karabinów na ruchomej ulicy czy autostradzie pełnej cywilów, rozpieprzając pół biurowca podczas pościgu. A jeśli chodzi o nietykalność policjantów to jest milion innych przypadków że w pewnych kwestiach sa nie do ruszenia patrz Cop Land, Training Day z Denzelem którego chronili sędziowie i wiele wiele innych. Przypieprzasz się na siłę na mojego i jeszcze to przyrównanie do Vegi. Przypomnę ci że nienawidzę twórczości tego osobnika i nie wytrzymałem nawet do połowy jego większości filmów więc argument w tym przypadku totalnie z dupy. Jeśli chodzi o dialogi to mam oryginalną płytę BD i wszystko rozumiałem, chyba czas iść do laryngologa . Widać że ci film nie podszedł i tyle szukasz dziury w całym.

[piti198]

Ale o co Ci chodzi? Mam inną opinię nt filmu i tyle. Ma mi się prawo nie podobać. To uszanuj moje zdanie, a nie rzucasz mięchem. Pasikowskiemu to wyszedł lepiej ten ostatni Pitbull, niż Psy 3.
A Zabójcza broń, to akurat zły przykład, to w ogóle inne kino.

[pred895]

Podałem ci kontrargument a Ty od razu o przypieprzaniu. Zabójcza broń inne kino ( akurat jedynka jest mroczna i pod to podchodzi ) ? też sensacyjne i policyjne, tak samo Dzień Próby. Jak już podajesz bzdury które zauważyłeś w filmie to licz się z tym że ktoś to obali. Tak więc tak twoje argumenty o gonitwach policyjnych bez konsekwencji i nietykalność policjantów mają się nijak do jakości filmu, bo to normalna sprawa w kinie sensacyjnym.

[piti198]

Nie potrafisz pisać inaczej, bez bluzgów? W sumie to w Psach tylko muzyka była dobra, te jazzowe kawałki wraz z głównym motywem.

[pred895]

Jak słowa "przypieprzanie" i "z dupy" są dla ciebie mięsem to rzeczywiście nie nadajesz się do tego rodzaju kina. Muzyka jest świetna bo to Michał Lorenc którego powrót do Pasikowskiego cieszy mimo iż nie było miedzy nimi za wesoło od Pokłosia.

[piti198]

A co mają do tego Twoje bluzgi? Nie umiesz pisać bez tych "przecinków"? Wyraziłem swoją opinię na temat filmu, nie muszę się z Tobą zgadzać w wielu kwestiach, ale to nie upoważnia Cię do obrzucania kogoś mięsem.

[pred895]

Podaj przykład mięsa i bluzgów bo ja takich nie widzę Wymieniasz bzdury które cię rażą w filmie a ja mówię ci że jest ich pełno w kultowych filmach i to normalka i w niczym to nie przeszkadza, to Ty wyskakujesz mi że rzucam mięsem i że każdy ma swoje zdanie. To co w Dniu Próby Denzel może sobie rozwalać rusków, popijać szampana z przekupnymi sędziami, mordować swoich partnerów przy ogólnym przyzwoleniu policji i jest oki a tutaj kapitan policji wie że w jego szeregach jest najgorsza menda i nic mu nie zrobi, bo raz nie ma tego w dupie, po dwa boi się o wizerunek policji ( nie wspominając już o stołku) i swojej komendy wybierając mniejsze zło w postaci poświęcenia dwóch zwykłych krawężników w zamian utrzymania przy służbie jednego z ważniejszych śledczych z którym prędzej czy później się rozprawi ? Dżizaz człowieku

[piti198]

Trzecia część w porównaniu z poprzednimi jest żałosna. Właśnie oglądam jedynkę i można ją chłonąć jednym tchem, te wszystkie wydarzenia, postacie w nie wmieszane, dialogi, sceny, muzyka to wszystko stanowi spójną całość. To trzymało się kupy, te rozgrywki o między byłymi UBekami o kasę, sprawiedliwość na tle historycznych przemian w Polsce. To można oglądać w nieskończoność.
Nawet dwójka jako taki typowy sensacyjny akcyjniak się broniła.
A tu paru dziadów + jeden młodziak przerzedza szeregi policji z błahego powodu, że jednemu z nich zabili syna, co się kompletnie kupy nie trzyma w dzisiejszych czasach, zamiast pomóc to rozpracować operacyjnie temu Witkowskiemu.
Kolejna bzdura: Niezrozumiałe jest też to, po co porywali tego policjanta, torturowali żeby im powiedział więcej o tym zatrzymaniu syna Morawca i podał adresy tych policjantów, jak pan hakier Fabijański, który włamał się na serwer policji, po te pliki z tasera, mógł i takie info wyciągnąć.

[Daras]

Jednak film ukazał się na BD. Mam go na liście zakupowej.
Pamiętam czasy gdy jedynkę „nosiłem po domach w towarzystwie odtwarzacza VHS”.
Po raz kolejny czuję się zachęcony do nabycia krążka. Wrócę tu.