The Abyss (Otchłań/Głębia)

[Mierzwiak]

Czy naprawdę każdy temat musi się zamieniać w masturbację jednego osobnika nad wydaniami DVD? LITOŚCI!!!

[Gieferg]

prodarek napisał(a):Ale to jest manipulacja to co ty robisz pomniejszać wersję Widescreen aby twoja nie wyglądała tragicznie, to nie ma sensu tak możesz sobie porównywać ale na telefonie a nie ekranie 50-65 cali które są aktualnie standardem.

Pomniejszył jedną i drugą jak już coś. Cholera wie po co, ale akurat manipulacji to tu żadnej nie ma, co najwyżej głupie zagranie, które sprawia, że nie ma czego porównywać poza kadrowaniem.

Cytat:Przecież NTSC FS jest równie źle jak DVD Widescreen, ogólnie to ujęcia z daleka wyglądają tragicznie natomiast z bliska na twarz już troszkę lepiej

Zdecydowanie nie jest.
Widescreen DVD jest non-anamorphic (czyli widescreen wsadzony w ramke 4:3), musisz je zoomować, żeby nie było w okienku w czarnej ramce i wtedy wygląda tragicznie, natomiast FS normalnie jestem w stanie oglądać na TV.

Tak czy inaczej to dalej DVD, ale przynajmniej interesujące ze względu na zupełnie inne kadrowanie.

[prodarek]

Ale ty piszesz o polskim wydaniu? ja na capsach nie widzę żadnej ramki 4:3 w tym us wydaniu, porównanie jest z tą samą wysokością, może jeden kadr to mało ale mimo wszystko w tym konkretnie przykładzie wersja fullscreen nie jest dramatycznie lepsza.
https://slow.pics/c/Hk868ROl

W tej wersji nic nie trzeba zoomować, czyli wydanie jest w ramce 4:3 no to ok wtedy wszystko jasne...

[Gieferg]

Cytat:Ale ty piszesz o polskim wydaniu?

O każdym.

Na capsach nie ma ramki bo musieli to pewnie wyciąć i przeskalować, żeby porównanie w ogóle miało sens.
Nie istnieje prawidłowe wydanie DVD widescreen.

Jedyne na świecie wydanie, które nie jest w ramce, to wydania chińskie, ale ono i tak jest upscalem z non-anamorfa i dalej wygląda jak gówno choć jest "łatwiejsze w obsłudze".
Oglądałem na TV zarówno "widescreen" (Australia konkretnie), chińczyka jak i FS, tylko to ostatnie się do czegokolwiek nadaje (co nie znaczy, że jest dobre).

[Nfsfan83]

Wrzuciłem te porównanie bo faktycznie miałem takie pod ręką i chodzilo o kadrowanie... mogę zrobić czysty caps obu wersji. w realnym rozmiarze.

Nie każdy musi mieć tv 50 cali i wiecej.. mi wystarcz 40 a bym nawet mniej kupił... nie mam BD i UHD nie potrzebuje 4k.

NTSC 4:3 ma lepszą jakość niż NTSC 16:9 Special Edition.

[prodarek]

No to zwracam honor @Nfsfan83 , zaraz sprawdzę inne sceny z ciekawości.

[Nfsfan83]

Dla porównania czyste zrzuty, png bez kompresji, tło białe. Oba screeny taka sama rodz nic nie ruszane:



Ujęcie twarzy faktycznie ładniejsze:

[Juby]

(12-12-2022, 22:28)Nfsfan83 napisał(a):  Nie każdy musi mieć tv 50 cali i wiecej.. mi wystarcz 40 a bym nawet mniej kupił...

DVD nawet na 40 calach wygląda źle. Ten nośnik powstawał kiedy standardem były tv do max. 30 cali. Dziś każda telewizja, każdy streaming i każdy jutuber oferują HD i nawet na laptoppie 15,5" często odpuszczam oglądanie w rozdzielczości DVD. Ale jak się ma nierówno pod kopułą, ugrzęzło umysłowo w latach 90-tych, kiedy ludzie oglądali wszystko w tv/ na VHS i nie chodzili do kina, bo nie stać ich było na bilet, a teraz wypieprza setki złotych na seriale typu Miami Vice do przerabiania w avi. jednocześnie twierdząc że nigdy nie chodzi się do kina, bo nie ma na to kasy, to nie ma się pojęcia jak filmy/ seriale mogą/ powinny wyglądać.

(12-12-2022, 22:28)Nfsfan83 napisał(a):  nie mam BD i UHD nie potrzebuje 4k.

To po chuj wchodzisz do tego tematu i znowu zaczynasz swoje pierdolamento na ten sam temat skoro i tak nie kupisz i i tak nie zobaczysz jak nowe wydanie (o ile jakieś się pojawi) będzie wyglądać poza porównywaniami obrazków na komputerze? Ile razy już się zarzekałeś że więcej tematu tealu w filmach Camerona nie poruszysz? Każdy już wie, że nawet jakby wyszedł resmaster doskonały, z obrazem ostrym jak brzytwa, szczegółowością jakiej nie było w kinie i kolorystyką taką, jaka była w 1989, która idealnie pasuje do tego danego filmu, tobie i tak się nie spodoba, bo nie będzie 1 do 1 z VHS/DVD.

[Mierzwiak]

Dla mnie Nfsfan83 może sobie lubić co chce i preferować nawet 144p na komórce od seansu w kinie (do którego, z takim nastawieniem, pewnie i tak nie chodzi; kto by kalał wzrok projekcją 2K na wielkim ekranie i 10-bitową głębią kolorów?), tylko nie rozumiem dlaczego każda dyskusja o jakości czy też, jak w tym przypadku, o potencjalnym wydaniu UHD musi się zawsze sprowadzać do jego sarkastycznych uwag na temat obiektywnie lepszych formatów i wklejaniem screenów z DVD? Przecież to podchodzi pod jakieś schorzenie.

[Gieferg]

Cytat:DVD nawet na 40 calach wygląda źle.

W 2010 przerzuciłem się na BD, bo DVD wyglądało źle na 32 calach