Star Wars: Ahsoka (spoilery)

[pearlzfan]

(25-08-2023, 03:39)HAL 9000 napisał(a):  Darth Talon

Ooo! To by pięknie pasowało, tym bardziej, że po jasnej stronie mocy mamy "obcego" i człowieka, a po ciemnej dwoje ludzi. W ten sposób byłaby "równowaga"

ad Wojen klonów Tartakovskiego. Nie oglądałem, choć jego twórczość uwielbiam (jeśli jeszcze nie oglądałeś - Primal, CUDO!!). Obejrzałem klip z Mace Windu i to, co się tam wyrabia jest jak najbardziej na miejscu... ale głównie dlatego, że to animacja, która pozwala na pewną umowność, większe skróty myślowe i uproszczenia świata przedstawionego, ponadto styl Tartakowskiego - bardzo oszczędny w środkach (choć bardzo dynamiczny) - także dokłada tutaj swoje 3 grosze.
Jednak w motion picture takie podejście sprawdzi się jedynie w sytuacji, kiedy cała stylistyka utworu będzie utrzymana w takim redukcyjnym/komiksowym stylu (idealnie to zadziałało np. w Scott Pilgrim). Tutaj jednak twórcy idą tropem "realizmu" (oczywiście w ramach realizmu konwencji gatunku sci-fi), bardziej "na poważnie", więc takie sceny, jak wspomniana walka wręcz z droidem mocno uderzają w suspention of disbelief. Przynajmniej u mnie

Ps. jeszcze jedna rzecz na minus, która przyszła mi do głowy, jak mi się odcinek nieco uleżał. Brak chemii między Ahsoką i Wren. Kompletnie nie czuję ich relacji. Niby ogrywają znany trop surowego mistrza i narwanego ucznia, których łączy trudna przeszłość, ale brak mi w tym jakiegoś uczucia, iskry... jest jakoś tak... beznamiętnie. Nie wiem jak to inaczej określić. Mam nadzieję, że zmieni się to szybko, bo inaczej relacja tych postaci może zacząć jawić się jako... mało wiarygodna?