06-09-2023, 15:45
Czwarty odcinek i o rany, co tu się wydarzyło
Zapowiadało się, że wszystko będzie bardzo przewidywalne, bo przecież już w zwiastunach widzieliśmy że dojdzie do konfrontacji, no i przecież na tym etapie serialu "włos z głowy" naszym bohaterom nie spadnie.
Teraz jak już obejrzałem, to oczywiście wszystko jest poukładane w najbardziej rozsądny sposób, ale w trakcie pierwszego seansu, zaskoczenie było u mnie duże - nawet Anakin był przewidywalny, bo przecież każdy kto interesował się chociaż w minimalnym stopniu tym serialem wiedział kto ma wystąpić, jednak miejsce i czas, to spora niespodzianka, udało się uniknąć banalnych retrospekcji. Brawo.
Z racji tego że większość akcji dzieje się na Seatos, nie mamy w tym odcinku nowych lokacji i wizualnie jest najsłabszy, ale było kilka perełek, które postaram się znaleźć i wrzucić - moja ulubiona scena to pierścień wyłaniający się z chmur, jest to scena ewidentnie dodana po to żeby cieszyć oko i fabularnie ma niewielkie uzasadnienie, ale właśnie za takie obrazki kocham Star Wars i dlatego twórcy serialu mają ode mnie 10/10
Jedno jest pewne, niezależnie od tego czy odcinek trwa 30 czy 50 minut, to zawsze będzie mało, mało, ja chcę więcej.
Obowiązkowo już ciekawostki z odcinka nr 3, od sprawdzonego dostawcy
Zatoichi to było tak oczywiste nawiązanie, że zapomniałem o tym wcześniej wspomnieć:
https://filmozercy.com/filmoskop/edition/2545546
Słowa Lucasa ze "The Star Wars Archives" o tym, że każdy może być Jedi, nie są w żaden sposób sprzeczne z midichlorianami, które przecież też każdy ma, więc nic tylko trening, trening i jeszcze raz trening
Jeżeli chodzi o "The Star Wars Archives", to jeżeli ktoś może sobie pozwolić na zakup wersji "XXL", to gorąco polecam:
Unboxing
Comparison
Wielkość ma znaczenie
Zapowiadało się, że wszystko będzie bardzo przewidywalne, bo przecież już w zwiastunach widzieliśmy że dojdzie do konfrontacji, no i przecież na tym etapie serialu "włos z głowy" naszym bohaterom nie spadnie.
Teraz jak już obejrzałem, to oczywiście wszystko jest poukładane w najbardziej rozsądny sposób, ale w trakcie pierwszego seansu, zaskoczenie było u mnie duże - nawet Anakin był przewidywalny, bo przecież każdy kto interesował się chociaż w minimalnym stopniu tym serialem wiedział kto ma wystąpić, jednak miejsce i czas, to spora niespodzianka, udało się uniknąć banalnych retrospekcji. Brawo.
Z racji tego że większość akcji dzieje się na Seatos, nie mamy w tym odcinku nowych lokacji i wizualnie jest najsłabszy, ale było kilka perełek, które postaram się znaleźć i wrzucić - moja ulubiona scena to pierścień wyłaniający się z chmur, jest to scena ewidentnie dodana po to żeby cieszyć oko i fabularnie ma niewielkie uzasadnienie, ale właśnie za takie obrazki kocham Star Wars i dlatego twórcy serialu mają ode mnie 10/10
Jedno jest pewne, niezależnie od tego czy odcinek trwa 30 czy 50 minut, to zawsze będzie mało, mało, ja chcę więcej.
Obowiązkowo już ciekawostki z odcinka nr 3, od sprawdzonego dostawcy

Zatoichi to było tak oczywiste nawiązanie, że zapomniałem o tym wcześniej wspomnieć:
https://filmozercy.com/filmoskop/edition/2545546
Słowa Lucasa ze "The Star Wars Archives" o tym, że każdy może być Jedi, nie są w żaden sposób sprzeczne z midichlorianami, które przecież też każdy ma, więc nic tylko trening, trening i jeszcze raz trening
Jeżeli chodzi o "The Star Wars Archives", to jeżeli ktoś może sobie pozwolić na zakup wersji "XXL", to gorąco polecam:
Unboxing
Comparison
Wielkość ma znaczenie
♥ J. S. BACH: 1410 CD ♥
