Mierzwiak napisał(a):A Nowa nadzieja, Imperium kontratakuje i Powrót Jedi to jest ten sam świat co w Andorze? Te filmy z Mocą, duchami, Jabbą, Ewokami, Imperatorem strzelającym piorunami z rąk, jaskinią na Dagobah, telepatycznymi rozmowami, Sokołem lądującym (nieświadomie) w paszczy kosmicznego robala (brzmi znajomo?) itd. itp?
Jeśli nie widzisz różnicy między tym co napisałeś a podróżą do innej galaktyki w gębie wieloryba no to nic na to nie poradzę. I nie, schowanie się w paszczy kosmicznego robala to nie jest to samo, ba, nie jest nawet blisko. I ja naprawdę rozumiem, że to jest oryginalnie tylko bajka w kosmosie i ta seria była od początku stylistycznie mocno zakorzeniona w fantasy, że znane nam prawa fizyki tam nie obowiązują itp. ale są jakieś granice, których przekroczenie skutkuje masą różnych problemów światotwórczych - dla mnie jedną z takich rzeczy jest właśnie to i nie kupuję tłumaczenia, że "moc", bo w ten sposób to wszystko sobie będziemy mogli wytłumaczyć. Ty to najwyraźniej kupujesz, ja nie i tyle, inna sprawa że nie widziałem tych wszystkich animacji i nie wiem, może tam większe bzdury przechodziły, dlatego ludzie nie mają z tym problemu.
Może być też tak, że to po prostu nie jest skierowane do mnie, bo żadnym fanem "Gwiezdnych wojen" nie jestem a przyciągnęły mnie do nich te bardziej "uziemione" produkcje typu "Rogue One", westernowego "Mando" czy w końcu najlepszego z nich wszystkich "Andora", który jak na tę markę był aż za dobrze napisany i sprawił, że autentycznie interesowałem się losem tych bohaterów, czego kompletnie nie miałem oglądając te bardziej "bajkowe" przygody w tym uniwersum. Dlatego jak widzę te wszystkie wiedźmy czy międzygalaktyczne wieloryby, w mordach których można sobie podróżować w komforcie lepszym niż ja mam gdy latam do Polski to przewracam tylko oczami i nie potrafię wykrzesać w sobie nawet procenta tego entuzjazmu, który mi towarzyszył gdy odpalałem każdy kolejny odcinek "Andora".
Oczywiście nie pomaga też fakt, że ta cała Ahsoka jako główna (?) bohaterka tego serialu jest żadna i mocno nijaka, a od Sabine więcej charakteru miał ten CGI pies z ostatniego odcinka.
Right arm has been severed above the elbow with massive tissue loss in the upper musculature.

) itd. itp?