Star Wars: Ahsoka (spoilery)

[pearlzfan]

(02-10-2023, 23:08)HAL 9000 napisał(a):  Obejrzałem filmik i nic nowego tam nie znalazłem

Eee, ale tam jest cała litania rzeczy, które odrzucają ludzi od tego serialu, jak się do nich odniesiesz? Z Twoich hurraoptymistycznych wypowiedzi wynika, że serial jest bezbłędny lub można przymknąć oko na mniejsze wpadki. I'm sorry, ale to, że miecz świetlny w jednej scenie zabija a w drugiej po tym samym ciosie powoduje tylko ranę powierzchowną i postać wesoło sobie hasa kilka godzin po takiej akcji pokazuje jak niespójny wewnętrznie, i to w zasadach kluczowych, jest świat przedstawiony. To jest niechlujne scenariopisarstwo.
I możliwe, że dało by się to "ukryć" przed widzem, tak, żeby nie odczuwał zawieszenia niewiary, ale do tego trzeba utalentowanego reżysera, tak jak to zrobił Spielberg w Indym - wszystkie akcje Indiego nie maja sensu, ale nie czuje się tego w trakcie (pierwszego) seansu, jesteśmy zbyt mocno oczarowani przedstawieniem. Dobry reżyser to magik, który potrafi widza oszukać rozpraszając/odwracając jego uwagę od rzeczy, które mogłyby wytrącić go z seansu. Prestiż Nolana się kłania

Reżyser tworzy piękną fasadę, która ma ukryć rusztowania i atrapy. W Ahsoce niestety tego elementu sprawnej reżyserii nie ma, albo jest go za mało przez co widz już na początku  przedstawienia widzi królika w kapeluszu.