Co zrobić, skoro wszędzie wokół nic tylko Diuna i Diuna i za chwilę znajdę to pewnie nawet w lodówce? A będąc w robocie i mając sporo czasu do zabicia, nie mam ciekawszych zajęć, niż gadka-szmatka w necie, więc walczę sobie dla rozrywki z tym co mnie irytuje - a do tej pory chyba tylko Star Wars irytowało mnie bardziej (i wciąż nie widziałem epizodu IX - i nie obejrzę, gdyby kto pytał
).
).
