02-04-2024, 02:19
A to przypadkiem nie Ty się zarzekałeś, że nie będziesz oceniał po screenach?
2013 to jeszcze nie tak źle. Na 2,5 godziny filmu tylko w jednej scenie poczułem nienaturalną zieleń, która nie pasowała mi do oświetlenia (bo na przykład na takim screenie nr 2 to jest "naturalny" kolorek, który idzie od przedniej szyby). Poza tym niebo jest niebieskie, a nie turkusowe, a biel biała i cała wizualna tożsamość filmu zostaje zachowana, a nie przekłamana jak w niektórych współczesnych transferach. To już Heat bardziej się różni od tego, co w kinach było niż Insider.
2013 to jeszcze nie tak źle. Na 2,5 godziny filmu tylko w jednej scenie poczułem nienaturalną zieleń, która nie pasowała mi do oświetlenia (bo na przykład na takim screenie nr 2 to jest "naturalny" kolorek, który idzie od przedniej szyby). Poza tym niebo jest niebieskie, a nie turkusowe, a biel biała i cała wizualna tożsamość filmu zostaje zachowana, a nie przekłamana jak w niektórych współczesnych transferach. To już Heat bardziej się różni od tego, co w kinach było niż Insider.
