Z detalami w ciemnych partiach obrazu jest troszkę lepiej na UHD vs BD 2019, ale wciąż starszy transfer gdzieniegdzie tutaj góruje. Jednak w trakcie seansu nie odczuwałem aby coś mi tutaj brakowało, no może poza kilkoma ujęciami w końcowych 15 minutach.
Ogólnie UHD i BD 2019 to jest ta sama rekonstrukcja, z tym, że w 4K ziarno jest bardziej sexy (również w ujęciach z efektami optycznymi) i z ciut lepszą szczegółowością obrazu. Poza tym AR 1.33:1 (UHD) vs 1.37:1 (BD) i wbrew temu co podaje blu-ray.com BD-100, a nie BD-66.
Ogólnie UHD i BD 2019 to jest ta sama rekonstrukcja, z tym, że w 4K ziarno jest bardziej sexy (również w ujęciach z efektami optycznymi) i z ciut lepszą szczegółowością obrazu. Poza tym AR 1.33:1 (UHD) vs 1.37:1 (BD) i wbrew temu co podaje blu-ray.com BD-100, a nie BD-66.
