Co nieco upgrade'ów z DVD, BD i UHD.
![[Obrazek: iBzJOgr.jpeg]](https://i.imgur.com/iBzJOgr.jpeg)
![[Obrazek: 3Dgo5Af.jpeg]](https://i.imgur.com/3Dgo5Af.jpeg)
![[Obrazek: DC7xtAt.jpeg]](https://i.imgur.com/DC7xtAt.jpeg)
![[Obrazek: oddsW5z.jpeg]](https://i.imgur.com/oddsW5z.jpeg)
Hitchera miałem brać w zwykłym wydaniu, ale zmieniłem zdanie i postanowiłem sypnąć trochę więcej grosza wydawcy, który odwalił kawał dobrej roboty. Raczej mi się poszczęściło czytając relacje na różnych forach, gdyż kolekcjonerka przyszła w idealnym stanie z Amazona UK.
Remastera Pikniku raczej bym nie brał (trochę "Cameronowy" obraz, ale przynajmniej jest to nowy skan), gdyby nie to, że moja płyta z włoskiego wydania już jest nie do odczytu od drugiej warstwy.
Hurt Lockera najpierw wymieniałem z BD UK (po czasie płyta okazała się nie do odczytu i to nie tylko mi) do francuskiego UHD, który koniec końców okazał się jedną z moich największych zakupowych porażek - kolejna nauczka na przyszłość, aby nie robić zakupów w ciemno. Obecny zakup to UHD z UK od Lionsgate z nieporównywalnie lepszym obrazem - w końcu ten film wygląda tak jak powinien, nie licząc małego babola związanego z kadrowaniem, o którym wspominał Ash na naszym forum i którego mogłem się łatwo pozbyć.
![[Obrazek: kr7tR4S.jpeg]](https://i.imgur.com/kr7tR4S.jpeg)
![[Obrazek: RWn6X7u.jpeg]](https://i.imgur.com/RWn6X7u.jpeg)
![[Obrazek: a0ozhve.jpeg]](https://i.imgur.com/a0ozhve.jpeg)
![[Obrazek: J3HDqSw.jpeg]](https://i.imgur.com/J3HDqSw.jpeg)
Firma w znacznie lepszym wydaniu hiszpańskim. Zanotujcie sobie, że jeśli kupować ten film na UHD to tylko w wydaniu hiszpańskim/włoskim/czeskim/skandynawskim. Oglądałem jakiś czas temu Firmę w tym pierwszym wydaniu UHD od Paramount i już od pierwszych sekund filmu wyłażą spore błędy kompresji, szczególnie widoczne na jednolitych obszarach jak np. niebo w scenach dziennych. Problematycznych ujęć z "pozjadanym" ziarnem jest tyle, że jeśli miałbym je wszystkie odnotować to zapełniłbym tak ze cztery kartki A4. W DV jest lepiej, ale tylko trochę lepiej. Z kolei w hiszpańskim wydaniu, te same problematyczne ujęcia wypadają całkiem w porządku, także w HDR10 i w końcu mogę się skupić na filmie, a nie doszukiwaniu się co chwilę problemów w obrazie.
Incendies - także upgrade ze zblackcrushowanego BD UK. Dystrybutor 101 Films co prawda wielokrotnie wcześniej pokazywał, że nie istnieje u nich coś takiego jak kontrola jakości obrazu, ale debiut UHD bardzo udany, nie licząc babola z angielskimi napisami o jasności 10 tys. nitów, który mnie jednak nie dotyczy.
Na Zachodzie bez zmian w wydaniu USA, ale jest to ta sama płytka co w DE/UK, a więc i tutaj mamy pl wersję. Płyty chyba też tłoczone w Europie, bo nie uświadczyłem rysek
Na plus też brak mediabooka, za którymi ogólnie nie przepadam.
Poza tym pierwsze Studio Ghibli na UHD, czekamy na więcej.
Radiance:
![[Obrazek: pO99kOz.jpeg]](https://i.imgur.com/pO99kOz.jpeg)
![[Obrazek: FZeS2az.jpeg]](https://i.imgur.com/FZeS2az.jpeg)
![[Obrazek: vf6K3BO.jpeg]](https://i.imgur.com/vf6K3BO.jpeg)
![[Obrazek: iBzJOgr.jpeg]](https://i.imgur.com/iBzJOgr.jpeg)
![[Obrazek: 3Dgo5Af.jpeg]](https://i.imgur.com/3Dgo5Af.jpeg)
![[Obrazek: DC7xtAt.jpeg]](https://i.imgur.com/DC7xtAt.jpeg)
![[Obrazek: oddsW5z.jpeg]](https://i.imgur.com/oddsW5z.jpeg)
Hitchera miałem brać w zwykłym wydaniu, ale zmieniłem zdanie i postanowiłem sypnąć trochę więcej grosza wydawcy, który odwalił kawał dobrej roboty. Raczej mi się poszczęściło czytając relacje na różnych forach, gdyż kolekcjonerka przyszła w idealnym stanie z Amazona UK.
Remastera Pikniku raczej bym nie brał (trochę "Cameronowy" obraz, ale przynajmniej jest to nowy skan), gdyby nie to, że moja płyta z włoskiego wydania już jest nie do odczytu od drugiej warstwy.
Hurt Lockera najpierw wymieniałem z BD UK (po czasie płyta okazała się nie do odczytu i to nie tylko mi) do francuskiego UHD, który koniec końców okazał się jedną z moich największych zakupowych porażek - kolejna nauczka na przyszłość, aby nie robić zakupów w ciemno. Obecny zakup to UHD z UK od Lionsgate z nieporównywalnie lepszym obrazem - w końcu ten film wygląda tak jak powinien, nie licząc małego babola związanego z kadrowaniem, o którym wspominał Ash na naszym forum i którego mogłem się łatwo pozbyć.
![[Obrazek: kr7tR4S.jpeg]](https://i.imgur.com/kr7tR4S.jpeg)
![[Obrazek: RWn6X7u.jpeg]](https://i.imgur.com/RWn6X7u.jpeg)
![[Obrazek: a0ozhve.jpeg]](https://i.imgur.com/a0ozhve.jpeg)
![[Obrazek: J3HDqSw.jpeg]](https://i.imgur.com/J3HDqSw.jpeg)
Firma w znacznie lepszym wydaniu hiszpańskim. Zanotujcie sobie, że jeśli kupować ten film na UHD to tylko w wydaniu hiszpańskim/włoskim/czeskim/skandynawskim. Oglądałem jakiś czas temu Firmę w tym pierwszym wydaniu UHD od Paramount i już od pierwszych sekund filmu wyłażą spore błędy kompresji, szczególnie widoczne na jednolitych obszarach jak np. niebo w scenach dziennych. Problematycznych ujęć z "pozjadanym" ziarnem jest tyle, że jeśli miałbym je wszystkie odnotować to zapełniłbym tak ze cztery kartki A4. W DV jest lepiej, ale tylko trochę lepiej. Z kolei w hiszpańskim wydaniu, te same problematyczne ujęcia wypadają całkiem w porządku, także w HDR10 i w końcu mogę się skupić na filmie, a nie doszukiwaniu się co chwilę problemów w obrazie.
Incendies - także upgrade ze zblackcrushowanego BD UK. Dystrybutor 101 Films co prawda wielokrotnie wcześniej pokazywał, że nie istnieje u nich coś takiego jak kontrola jakości obrazu, ale debiut UHD bardzo udany, nie licząc babola z angielskimi napisami o jasności 10 tys. nitów, który mnie jednak nie dotyczy.
Na Zachodzie bez zmian w wydaniu USA, ale jest to ta sama płytka co w DE/UK, a więc i tutaj mamy pl wersję. Płyty chyba też tłoczone w Europie, bo nie uświadczyłem rysek
Na plus też brak mediabooka, za którymi ogólnie nie przepadam.Poza tym pierwsze Studio Ghibli na UHD, czekamy na więcej.
Radiance:
![[Obrazek: pO99kOz.jpeg]](https://i.imgur.com/pO99kOz.jpeg)
![[Obrazek: FZeS2az.jpeg]](https://i.imgur.com/FZeS2az.jpeg)
![[Obrazek: vf6K3BO.jpeg]](https://i.imgur.com/vf6K3BO.jpeg)
