05-03-2025, 22:29
Po seansie. Tym razem muszę się przypieprzyć do paru rzeczy, bo nie jest tak dobrze jak w Se7en. Niestety napisy początkowe (i logo Columbii) wyglądają jak upscale AI z HD. Potem jest... różnie. Nie wiem czy to efekt tego, że film jest za bardzo odziarniony, czy może wiele scen było przejechanych po całości AI ale to poczucie, że to jest upscale w stylu Camerona jest obecne przez większość czasu. Nie jestem też fanem nowej korekcji kolorów w samym panic roomie. Byłem przyzwyczajony, że to wnętrze było skąpane w tym błękitnym świetle z jarzeniówek. Teraz kolory są bardziej wyrównane... Osobiście bardziej lubiłem ten stary look. Te wszystkie kosmetyczne poprawki, jak puszka Coli albo zasłony itp. Są kompletnie niewidoczne i zupełnie nie wpływają na seans. Rzucają się w oczy nowe flary i manipulacje na twarzy Jodie. Poza tym dla mnie jest OK, będę się musiał przyzwyczaić do tego wydania. Dźwięk jest super. 4.6/5
