15-08-2025, 02:50
Daras warto to przetestować, nawet mając perfekcyjne 5.1.Możesz być mile zaskoczony, że efekt “nad głową” w Atmos jest mniej zależny od pozycji słuchacza. W 5.1 często trzeba siedzieć w “sweet spot” — w Atmos scena trójwymiarowa jest stabilniejsza dla większej liczby miejsc w pokoju. To może być kluczowe, jeśli ktoś ogląda z Tobą film i też chce poczuć “przelot samolotu” albo “deszcz nad głową”.
Granica sensu w Atmos nie leży w liczbie kanałów (10.1, 15.1 itd.), tylko w tym, kiedy pomieszczenie jest już “akustycznie zamknięte” kopułą dźwięku. W praktyce oznacza to, że domowe kino z 5.1.2 lub 5.1.4 może dać efekt porównywalny z dużą salą kinową — i właśnie materiały Blu-ray są na to dowodem.
Dopóki nie usłyszysz tego na żywo, możesz być przekonany, że Twój system robi to samo.
Granica sensu w Atmos nie leży w liczbie kanałów (10.1, 15.1 itd.), tylko w tym, kiedy pomieszczenie jest już “akustycznie zamknięte” kopułą dźwięku. W praktyce oznacza to, że domowe kino z 5.1.2 lub 5.1.4 może dać efekt porównywalny z dużą salą kinową — i właśnie materiały Blu-ray są na to dowodem.
Dopóki nie usłyszysz tego na żywo, możesz być przekonany, że Twój system robi to samo.
