14-04-2016, 08:46
Bo pewnie nim poruszano żyłkami. 
"Tragicznie" to za duże słowo. Wcześniejsze materiały zapowiadały coś gorszego, IMO prezentuję się zjadliwie.
@Gieferg - Powrót Godzilli z 1999. Sympatyczne postacie, które zapamiętasz i którym można kibicować. Dobry przeciwnik (zarówno ludzki, jak i potwór), motyw sci-fi, zdjęcia, muzyka i sceny akcji. Obczaj jak znajdziesz wolne 90 minut, bo to obok wersji Emmericha - a nawet lepszy, bo mniej głupi - najlepszy film o Godzilli. Zdziwisz się jak niezły film wyszedł Japończykom. Zresztą, lata 90-te były najlepsze dla Króla potworów.
Widzę, że to też temat o King Kongu. W marcu kolejny film, tak jak wersja z 1976 (moja ulubiona) ma toczyć się w latach 70-tych. Obsada i materiały z planu póki co zapowiadają się bardzo dobrze. To może być najlepszy film o Kongu.

"Tragicznie" to za duże słowo. Wcześniejsze materiały zapowiadały coś gorszego, IMO prezentuję się zjadliwie.
@Gieferg - Powrót Godzilli z 1999. Sympatyczne postacie, które zapamiętasz i którym można kibicować. Dobry przeciwnik (zarówno ludzki, jak i potwór), motyw sci-fi, zdjęcia, muzyka i sceny akcji. Obczaj jak znajdziesz wolne 90 minut, bo to obok wersji Emmericha - a nawet lepszy, bo mniej głupi - najlepszy film o Godzilli. Zdziwisz się jak niezły film wyszedł Japończykom. Zresztą, lata 90-te były najlepsze dla Króla potworów.
Widzę, że to też temat o King Kongu. W marcu kolejny film, tak jak wersja z 1976 (moja ulubiona) ma toczyć się w latach 70-tych. Obsada i materiały z planu póki co zapowiadają się bardzo dobrze. To może być najlepszy film o Kongu.
