02-11-2016, 14:27
(14-09-2014, 10:10)Gieferg napisał(a): Jak Oblivion po mnie totalnie spłynął, tak tutaj jestem zły z powodu tak marnej końcówki, która zniechęciła mnie do fajnego przez 3/4 czasu trwania filmu
Akurat Oblivion był napisany pod względem scenariuszu i zagrany od początku do końca dobrze. Pod względem obrazu i dźwięku prawdziwa uczta.
Co do końcówki powiedzmy sobie wprost gdyby boss tutaj jak Battle L.A. nie był wyłącznikiem całości to ludzkość nie miałaby żadnych szans w tych starciach. Za duża przewaga ze strony wroga.
