15-12-2017, 15:19
(15-12-2017, 06:26)Gieferg napisał(a): Po 1 - Popraw cytowanie, to nie Juby napisał tylko ja.
Po 2 - Nie mówiłem o przerwach w kinowych seansach tylko o emisjach w telewizji gdzie "Wołodyjowski" leciał zazwyczaj w dwóch częściach i o tym, jak to kiedyś puszczono "Potop" w TVP na przestrzeni całego dnia w bodaj 4 częściach na zasadzie - godzina "Potopu", jakieś programy, znów godzina "Potopu" itd. Tym sposobem leciał praktycznie cały dzień.
1. Nie wiem o co chodzi z tym cytowaniem. Drugi raz tak mam.
2. Kurczaki, seans* zawsze kojarzy mi się z kinem i dopiero na tym forum próbuję szerzej rozumieć to słówko. Nie jest łatwo…
* Seans - przedstawienie publiczne filmu w kinie lub zebranie poświęcone doświadczeniom spirytystycznym.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Seans
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.
