Pulp Fiction (1994)

[Mateusz]

Kilka słów na temat nowego jubileuszowego wydania Pulp Fiction. Tak jak można było przypuszczać walizka to kopia wydania Od zmierzchu do świtu. Niestety, nie poprawili największej wady tych wydań. Pudełko nadal samo się otwiera, gdy stoi i trzeba kombinować z jego ustawieniem na półce. Po raz kolejny dostaniemy też tekturową nakładkę ze specyfikacją, która jest przyklejona do pudełka w czterech miejscach i przy odrywaniu mogą zostać ślady na walizce. W środku znajdziemy to, co było już pokazane na zdjęciach poglądowych. Nie uświadczymy tutaj albumu, książki, plakatu, krótko mówiąc szału nie ma. Zabrakło mi też jakiegoś gadżetu, który można, by postawić na półce tak jak kieliszki z kolekcjonerki Od zmierzchu do świtu. Jak widać wydania z Anglii nadal są daleko za tymi z USA i nie zanosi się na poprawę. Mam teraz duże opory co do kupna wydania Sin City, bo spokojnie można to wydać lepiej .

Zdjęcia: