(18-12-2014, 23:32)TomaszG napisał(a): Wróciłem właśnie z ostatniego "Hobbita" w Imax i cóż, trudno uwierzyć że to już koniec.
Film mi się oczywiście podobał. Nie wiem jak to jest, ale niby są inne superprodukcje, ale przychodzi taki "Hobbit" i pod względem czystego widowiska potrafi je wszystkie zakasować.
Bo ostatnia część to właśnie widowisko, podgrzane do kosmicznej temperatury. Większą część zajmuje tu tytułowa bitwa, ale na mnie zrobiła wrażenie przede wszystkim scena z Galadrielą inspirowana "Niedokończonymi opowieściami". Mam jednak pewność, że wersja rozszerzona i tym razem będzie dużo lepsza.
Koniecznie do kina, najlepiej do Imax - mój przeszedł chyba wreszcie na cyfrę z nowymi okularami i wygląda to świetnie.
No właśnie a propos nowych okularów napisz swoje wrażenia
