22-09-2018, 15:27
(17-09-2018, 07:30)komediowiec napisał(a): Jeden z moich ulubionych seriali. Trwa już prawie 30 lat i nic nie wskazuje na to że miałby się zakończyć. Pierwsze sezony to świetny serial w każdym calu. Dopracowany fabularnie i humorystycznie. Z upływem czasu poziom zaczął mocno spadać. Ostatnie dobre sezony to okolice 8-12. Nowszych odcinków nie da się oglądać przez to że każdy odcinek to pod względem fabuły odgrzany kotlet. Żarty też stały się kiepskie. Obecnie można go oglądać na fox comedy gdzie aktualnie w niedzielę między 22:00-23:00 można oglądać premierowo 29 sezon. Fox comedy jak na złość puszcza tylko sezony 20 wzwyż. W 2007 roku powstał film pełnometrażowy,który nie jest tak dobry jak serial ale i tak można się ubawić. Film jest u nas dostępny jedynie w wersji z dubbingiem,która jest mocno przeciętna. Serial także doczekał się dubbingu,ale jedynie nie całe pierwsze 3 sezony.Wersja z dubbingiem była emitowana w 2008 r.na tv puls. A wy co sądzicie o tym serialu?
"The Simpsons" to klasyka, to serial ,,dusza". To produkcja, na której wychowali się ojcowie swoich dzieci, które to dzieci zapewne teraz cieszą oczy i inne zmysły oglądaniem przygód bardziej ,,żółtej" niż "Minionki" rodziny mieszkającej w słynnym animowanym Springfield. Licząc latami, popkulturowego wpływu "Simpsonów" doświadcza już drugie pokolenie. Szanuję ten serial i chylę przed nim głowę pełen nieskrywanego podziwu, mimo iż nie obejrzałem żadnego z jego epizodów. Jednak moim geekowskim łupem padł film pełnometrażowy: "Simpsonowie - wersja Kinowa", który kupił moje gusta zupełnie, aż do przesytu umysłu! Przy "Family Guy" trwam niestrudzenie od 2013 roku, gdyż od wtedy zacząłem oglądać pierwsze sezony tej produkcji i trwa to do dziś. Często powtarzam sobie "Family Guy", odtwarzając jego wybrane epizody.
Na pewno online można obejrzeć gdzieś, czy nawet ściągnąć - na własny użytek oczywiście - pierwsze sezony "Simpsonów"; ten specyficzny twór ma pierwszeństwo w kwestii abstrakcyjnego, humorystycznego, kąśliwie cynicznego i prześmiewczego podejścia do wizerunku typowej, raczej ,,stereotypowej", przeciętnej amerykańskiej rodziny.
W linku poniżej, dość ikonicznie, nieprzeciętnie i brawurowo prezentuje się pojedynek ,, samców Alfa" animowanego Uniwersum Fox'a:
