20-10-2018, 19:41
Piąty sezon "The Flash" od "CW". Za nami już dwa odcinki tej serii, które można uznać za całkiem udane; odcinki, w których córka Barry'ego i Iris, Nora aka "XS", w świetny przesłodzony, hiper-energetyczny sposób, przyciągając uwagę widza tłumaczy powód jej pojawienia się, a jest tu już od dłuższego czasu, w rzeczywistości współczesnej Flashowi. Barry zaginął, gdy Nora miała 5 lat. W 2049 roku mija 25 lat od zniknięcia ziemskiego speedstera z Central City. Nikt, absolutnie nikt nie ma pojęcia co stało się z legendarnym Barrym Allenem, któremu jak się dowiadujemy z wypowiedzi Nory zbudowano upamiętniające wszystko czego dokonał, Muzeum. Niezwykle rozwinięta, doskonała technologia umożliwiająca ,,skoki w czasie" pozwoliła "XS" pojawić się w Central City, wtedy gdy z naszej perspektywy, bodajże, rozgrywały się wydarzenia 4-ego sezonu serialu.
Ralph Dibny i Cisco, zdaje się wciąż przytłoczeni są tym co wydarzyło się nie tak dawno: DeVoe, który był zawsze o krok w przód przed zespołem "S.T.A.R. Labs", ten jego diaboliczny plan ,,odmóżdżenia" ludzkości oraz pozyskiwanie osób, które posiadły moce po kontakcie z antymaterią/czarną materią, na którą złoczyńca również miał wpływ. To wszystko, jakby to była pokuta, nieustannie, wciąż dźwigają na swoich barkach, co ogląda się niezwykle interesująco. Dibny nie używa swoich mocy, chyba że całkowicie stracił je po tym jak w finale 4-ego sezonu świadomość DeVoe opuściła jego ciało, a Cisco robi wszystko by zapomnieć o rozstaniu z Gypsy, co w przeciągu dwóch epizodów 5-ej serii "The Flash" przypominało kwestie wprost z soczystego czarnego, wisielczego humoru, a jak wiemy nie każdy widz mógłby coś takiego zaakceptować; ot sztuczne zapełnianie ekranowego czasu przerysowanyi wątkami. Czyżby w takim razie ,,śmieszkowość" serialu przejęła teraz Nora, co byłoby ciekawym kontrastem do niezwykle potężnego i mrocznego "Cicady", o którym nie mało, oj nie mało wie Nora?
Kto wie, a może w 4 sezonie "The Flash" nie widzieliśmy Nory aka "XS" tylko jej siostrę bliźniaczkę? Takie też, w nawiązaniu do komiksów, teorie krążą po sieci. Naprawdę trzeba uważnie wsłuchiwać się w to, co Nora mówi o przyszłości. Być może speedsterka wyjawi nam tożsamości wrogów, z którymi ,,kiedyś "mierzył się jej ojciec.
Dwa pierwsze odcinki 5-ego sezonu "The Flash" oceniam na: 7,5/10
![[Obrazek: 220px-The_Flash_season_5.jpg]](https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/a/ad/The_Flash_season_5.jpg/220px-The_Flash_season_5.jpg)
Ralph Dibny i Cisco, zdaje się wciąż przytłoczeni są tym co wydarzyło się nie tak dawno: DeVoe, który był zawsze o krok w przód przed zespołem "S.T.A.R. Labs", ten jego diaboliczny plan ,,odmóżdżenia" ludzkości oraz pozyskiwanie osób, które posiadły moce po kontakcie z antymaterią/czarną materią, na którą złoczyńca również miał wpływ. To wszystko, jakby to była pokuta, nieustannie, wciąż dźwigają na swoich barkach, co ogląda się niezwykle interesująco. Dibny nie używa swoich mocy, chyba że całkowicie stracił je po tym jak w finale 4-ego sezonu świadomość DeVoe opuściła jego ciało, a Cisco robi wszystko by zapomnieć o rozstaniu z Gypsy, co w przeciągu dwóch epizodów 5-ej serii "The Flash" przypominało kwestie wprost z soczystego czarnego, wisielczego humoru, a jak wiemy nie każdy widz mógłby coś takiego zaakceptować; ot sztuczne zapełnianie ekranowego czasu przerysowanyi wątkami. Czyżby w takim razie ,,śmieszkowość" serialu przejęła teraz Nora, co byłoby ciekawym kontrastem do niezwykle potężnego i mrocznego "Cicady", o którym nie mało, oj nie mało wie Nora?
Kto wie, a może w 4 sezonie "The Flash" nie widzieliśmy Nory aka "XS" tylko jej siostrę bliźniaczkę? Takie też, w nawiązaniu do komiksów, teorie krążą po sieci. Naprawdę trzeba uważnie wsłuchiwać się w to, co Nora mówi o przyszłości. Być może speedsterka wyjawi nam tożsamości wrogów, z którymi ,,kiedyś "mierzył się jej ojciec.
Dwa pierwsze odcinki 5-ego sezonu "The Flash" oceniam na: 7,5/10