30-06-2020, 09:56
To wam tylko takie przekonanie siedzi w głowie. Dla mnie sam powrót do starego ulubionego filmu w nowej oprawie, to jak podróż w czasie. Ot inny przełącznik sobie we łbie ustawić i będzie działać bez tych czytanych sucharów z kartki
.
Tylko i wyłącznie przyzwyczajenie.
Ja już nawet animacje bez dubbingu oglądam, bo dźwiękowo to stara kaszana z dvd, a co dopiero dźwięk słuchać rodem z vhs. Nostalgią samą w sobie jest posiadanie u mnie nowego wydania ulubionego filmu.
Przecież większość z was oglądała te filmy na vhs. No to czemu nie oglądacie na vhs na 20tej kopii ze zjechanym obrazem i dźwiękiem? Może wygodnie sobie tylko tłumaczyć, że to sam lektor tylko powoduje nostalgię? Jakie wygodne
. Tylko i wyłącznie przyzwyczajenie.
Ja już nawet animacje bez dubbingu oglądam, bo dźwiękowo to stara kaszana z dvd, a co dopiero dźwięk słuchać rodem z vhs. Nostalgią samą w sobie jest posiadanie u mnie nowego wydania ulubionego filmu.
Przecież większość z was oglądała te filmy na vhs. No to czemu nie oglądacie na vhs na 20tej kopii ze zjechanym obrazem i dźwiękiem? Może wygodnie sobie tylko tłumaczyć, że to sam lektor tylko powoduje nostalgię? Jakie wygodne
