01-07-2020, 13:22
(01-07-2020, 12:27)Danus napisał(a): Milosnicy lektora pokroju Giferga tez sa meczacy tym ciaglym zachwalaniem ile to sciezek nie nagral, ilu to lektorow nie znalazł na starych VHS, ile to czasu nie spedzil w poszukiwaniu i jaki niesamowicie zajebisty efekt, itp itd.Sorki, ale Gieferg napisał o liczbie ścieżek lektorskich jakie dodał do wydań na blu po oskarżeniach o lenistwo, a nie po to żeby się chwalić.
(01-07-2020, 12:27)Danus napisał(a): Za przeproszeniem my lubiacy napisy mamy to gdzies i nie robi to na nas zadnego wrazenia i nigdy nas do lektora nie przekonasz.Ja oglądam filmy wyłącznie z napisami i w cale nie czuję, żeby ktoś z obozu przeciwnego próbował mnie do lektora przekonać. Niby czemu miałby to robić? Jaki z tego miałby zysk? Zachwalają lektora, "klimat" jaki daje (choć dla mnie osobiście wątpliwy - no ale to moja prywatna opinia), ale ja nie czuję się na siłę przekonywany do tej opcji. Wybieram napisy, bo na głośnikach i na słuchawkach (bardzo często oglądam filmy właśnie w ten sposób, w nocy) lektor jest męczący. Tak to przynajmniej zapamiętałem, bo z lektora zrezygnowałem już właściwie w czasach schyłku epoki VHSu, gdzie bywały już wydania filmów z dźwiękiem HiFi Stereo i napisami. Od DVD już tylko napisy. Ale jak komuś się fajniej ogląda film z lektorem, z "soczystymi" tłumaczeniami jak w Predatorze 2 czy Robocopie, to proszę bardzo. Co mi do tego...
niespotykanie spokojny człowiek
