Kina nie dało się czytać - "sztywne", pompatyczne, niemal "profesorskie" dywagacje na marnej jakości papierze (w środku chyba królowała czerń i biel) i przepaskudną okładką. Tak to pismo zapamiętałem.
Co do mies. FILM było dokładnie tak jak napisał Mister Tadeo. Zmiana naczelnego sprowadziła to pismo na samo dno. Już niewiele mu brakowało do Bravo czy Popcornu.
Cinema Press Video i Video Club forever !
Zawsze mnie rozbawiały niektóre recenzje. Najbardziej ubawiłem się recenzją, bodaj filmu Stone Cold z Brianem Bosworthem. Właśnie wchodził na vhs i autor recki zapewne obejrzał... i pożałował bo zamiast pisać wylewną recenzję, nawiązał do głównego bohatera pisząc: "twardy jak chleb w poniedziałek rano i cierpliwy jak bernardyn". Może ktoś ma ten numer VC to zweryfikuje czy to ten film...
Co do mies. FILM było dokładnie tak jak napisał Mister Tadeo. Zmiana naczelnego sprowadziła to pismo na samo dno. Już niewiele mu brakowało do Bravo czy Popcornu.
Cinema Press Video i Video Club forever !
Zawsze mnie rozbawiały niektóre recenzje. Najbardziej ubawiłem się recenzją, bodaj filmu Stone Cold z Brianem Bosworthem. Właśnie wchodził na vhs i autor recki zapewne obejrzał... i pożałował bo zamiast pisać wylewną recenzję, nawiązał do głównego bohatera pisząc: "twardy jak chleb w poniedziałek rano i cierpliwy jak bernardyn". Może ktoś ma ten numer VC to zweryfikuje czy to ten film...
Moje aukcje na OLX
