08-02-2021, 19:30
Tak, scena powyższa to swego rodzaju rzecz kultowa w polskim kinie... w zależności jak się na to patrzy. Właściwie to zastanawiam się, dlaczego zdecydowano się na to ujęcie z filmem dokumentalnym, gdzie głos podkłada Krystyna Czubówna... Krótki bardzo dziwaczny, osobliwy występ. Jakby to nie wyglądało: polski lektor w filmie polskim.
Czasy prehistoryczne, zżerające nostalgię aż miło. Poniżej filmik z ery kineskopiaków i poczciwych VHSów: klasyka Gwiezdnych Wojen w wersji z pirackim lektorem, którego głosu nie rozpoznaję. Autor mi nieznany, ale pamiętam, że kiedyś takie starwarsowe realia na pewno słyszałem.
P.S. W moich upodobaniach, jeśli miałbym ostatecznie się zdecydować na oglądanie Gwiezdnych Wojen - czy to filmów Spin-offów, czy to obrazów kinowych Nowego bądź Starego Kanonu - z wyborem ścieżki dźwiękowej z polskim lektorem, to zdecydowanie wybrałbym Piotra Borowca. Pan Piotr bowiem dla Gwiezdnych Wojen wykonuje niebagatelną robotę: prowadzi narrację i czyta tekst dość instynktownie, naturalnie, bez szarżowania głosem, co idealnie wpasowuje się do mitologii tego Unwiersum - do jego klimatu i atmosfery a'la ,,dawno, dawno temu w odległej Galaktyce".
Czasy prehistoryczne, zżerające nostalgię aż miło. Poniżej filmik z ery kineskopiaków i poczciwych VHSów: klasyka Gwiezdnych Wojen w wersji z pirackim lektorem, którego głosu nie rozpoznaję. Autor mi nieznany, ale pamiętam, że kiedyś takie starwarsowe realia na pewno słyszałem.
P.S. W moich upodobaniach, jeśli miałbym ostatecznie się zdecydować na oglądanie Gwiezdnych Wojen - czy to filmów Spin-offów, czy to obrazów kinowych Nowego bądź Starego Kanonu - z wyborem ścieżki dźwiękowej z polskim lektorem, to zdecydowanie wybrałbym Piotra Borowca. Pan Piotr bowiem dla Gwiezdnych Wojen wykonuje niebagatelną robotę: prowadzi narrację i czyta tekst dość instynktownie, naturalnie, bez szarżowania głosem, co idealnie wpasowuje się do mitologii tego Unwiersum - do jego klimatu i atmosfery a'la ,,dawno, dawno temu w odległej Galaktyce".
