Zdaje się, że jestem w mniejszości bo wolę I i III od II i IV, no i lubię V
(a tych z Picardem obejrzałem w wielkich bólach 2 z 4, trzeci ledwo zacząłem i odpadłem po 10 minutach).
No ale stare filmy na półce wciąż tylko DVD (dwupłytówki 2-6 i jednopłytowa jedynka), na Blu-ray mam tylko Kelvin trilogy.
(a tych z Picardem obejrzałem w wielkich bólach 2 z 4, trzeci ledwo zacząłem i odpadłem po 10 minutach).No ale stare filmy na półce wciąż tylko DVD (dwupłytówki 2-6 i jednopłytowa jedynka), na Blu-ray mam tylko Kelvin trilogy.
