Właśnie wróciłem. Jestem... chciałem napisać rozczarowany, ale to nawet nie to. Zobojętniały? Nie wiem jak inaczej ująć moje odczucia. Pierwszy akt mi się podobał (momentami nawet bardzo), ale 2 i 3 to równia pochyła. Tak jak przeczuwałem z ostrożności po zwiastunach dostaliśmy bezpiecznie skrojony sequelo-reboot dla współczesnych young adults - jest gładko, bez przemęczania umysłu (niepotrzebne migawki-flashbacki z pierwszego filmu, przez które masz wrażenie, że autorzy mają cię za półdebila, który nie pokojarzy nawiązań i/lub wątków), bardzo przezroczyście (serio, przez większą część filmu nie czuć od strony reżyserii, że to Matrix; kwestię zmiany tonacji kolorystycznej oraz aktualizację matrixowego miasta rozumiem i jest ona umotywowana fabularnie, ale nie czuć przez to tego matrixowego vibe'u końcówki lat 90tych). CGI albo ma lepsze albo gorsze momenty, najbardziej ucierpiały pod względem wizualnym walki wręcz - są żałośnie skadrowane, nic nie widać a i sama choreografia jest bez wyrazu (nie można tego postawić obok walk Neo vs Smith w metrze, Neo vs miniony Merowinga czy Neo vs Seraph), sceny akcji również nie zapadają w pamięć (zapomnijcie o czymś tak emocjonującym i badassowym jak strzelanina w lobby z części pierwszej), finałowy pościg po ulicach metropolii jest tak słaby, że nawet nie ma go jak porównać z rewelacyjną sekwencją na autostradzie w części drugiej. Dużo można tak jeszcze wymieniać (choćby pojawienie się Merowinga na dosłownie całe kilkanaście sekund i urwanie jego wątku, cały wątek Smitha i jego motywacje są słabo zarysowane i na koniec się zastanawiasz, co on faktycznie osiągnął swoimi działaniami? No a pojawienie się pokemona (Kujujo?!?!) w 3 akcie, który robi za deus ex machina sprawiło, że parsknąłem śmiechem. Dużo jest uproszczeń, skrótów (bohaterowie latają sobie poduszkowcami po farmach maszyn jak gdyby nigdy nic), kompletnie nie czuć stawki (NIKT z głównych bohaterów nie ginie!!!) Nie licząc niebieskowłosej Bugs, która jako jedyna imho z nowej obsady daje radę, reszta zlewa się z tłem i nie da się ich zapamiętać jak Cyphera, Dozera, Switch czy Epocha z załogi Morfeusza). No generalnie jest niestety słabo.
Części 2 i 3 uważałem za przeciętne. Po ponownym ich obejrzeniu w UHD podciągnąłem ocenę o oczko w górę głównie za Atmosa (odpowiednio na 6 i 7), ale po tym filmie byłbym skłonny podciągnąć im ocenę nawet o kolejne 1 oczko.
Podsumowując: niektóre koncepcje, jakie w tym filmie zawarto są fajne, ale jako całość (przynajmniej tak wykonane) tracą prawie cały swój potencjał. IMHO niepotrzebny nikomu film. 3/10 ode mnie.
Ps. oby nie zrobili kolejnych części, a autotematyzm (który był plusem w pierwszym akcie) sugeruje, że taki jest zamysł.
Części 2 i 3 uważałem za przeciętne. Po ponownym ich obejrzeniu w UHD podciągnąłem ocenę o oczko w górę głównie za Atmosa (odpowiednio na 6 i 7), ale po tym filmie byłbym skłonny podciągnąć im ocenę nawet o kolejne 1 oczko.
Podsumowując: niektóre koncepcje, jakie w tym filmie zawarto są fajne, ale jako całość (przynajmniej tak wykonane) tracą prawie cały swój potencjał. IMHO niepotrzebny nikomu film. 3/10 ode mnie.
Ps. oby nie zrobili kolejnych części, a autotematyzm (który był plusem w pierwszym akcie) sugeruje, że taki jest zamysł.
Kino domowe
LG OLED 83 C3
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820
Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
LG OLED 83 C3
Marantz SR 5015
Klipsch R-620F, R-51M, R-52C, R-41SA
SVS SB-1000
Panasonic DP-UB820
Aktualna kolekcja UHD / BD / DVD
