14-05-2015, 19:02
Takze uwazam ten film za absolutna perelke. Juz jakis czas minal od seansu, ale pewne obrazy wciaz sa w mojej pamieci. Fincher to jeden z moich ulubionych tworcow, i obok Scorsese oraz Polanskiego, stoi on na czele absolutnej swietej trojce wspolczesnego kina (moje swietej trojcy). Niektorzy pewnie stwierdza, ze to malo ambitni tworcy, bo przeciez sa inni geniusze ekranu, ale jak wiadomo wszystko jest rzecza gustu. A sama Dziewczyna z tatuazem? To swietne kino, w stylu Finchera, podobne troche klimatem do Siedem oraz Azylu. Seans koniecznie trzeba powtorzyc, bo to nie jest film na jeden raz. 10/10
Ps: widze Faccalto, ze lubujemy sie w podobnych filmach.
Ps: widze Faccalto, ze lubujemy sie w podobnych filmach.
