08-06-2015, 23:10
Ja się z Ulą mogę zgodzić co do tego, że marnie w filmie pokazano relacje międzyludzkie. Szczególnie Kuklińskiego z rodziną. Pasikowski bardziej skupił się na zarysowaniu tła historycznego w skali makro i dylematów wewnętrznych głównego bohatera w skali mikro.
