08-10-2014, 14:18
Zależy raczej od chęci na szybką powtórkę, ale niekoniecznie od poziomu filmu czy wydania. W tym roku premierowo na BD kupiłem "Riddicka", "Thor: The Dark World", "Frozen" oraz "Captain America: The Winter Soldier". Zamówiłem już "Godzillę", w tym miesiącu jeszcze kupię "Edge of Tomorrow", mam preorder na "The Hobbit: The Desolation of Smaug EE", oraz na bank zaopatrzę się w "Guardians of the Galaxy". Więcej niż 80 zł, za premierówkę raczej nie dam, wyjątek stanowią wydania które są wypchane konkretnymi materiałami na temat powstawania filmu, ale takich jest, ostatnimi czasy, raczej bardzo mało.
Tak jest z filmami, ale chociażby do gier mam od jakichś dwóch lat, kompletnie inny stosunek. Aktualnie żywię się właściwie wyprzedażami w dystrybucji cyfrowej na steam, muve.pl czy cdp.pl, olewając wydania premierowe (co jest właściwie równe wydaniom pudełkowym), przez co PS3 służy mi już właściwie tylko jako odtwarzacz BD. Ale w przypadku filmów, przerzucenie się na dystrybucję cyfrową jest dla mnie raczej niemożliwe.
Na Merlinie w dniu premiery był za 70 zł.
Tak jest z filmami, ale chociażby do gier mam od jakichś dwóch lat, kompletnie inny stosunek. Aktualnie żywię się właściwie wyprzedażami w dystrybucji cyfrowej na steam, muve.pl czy cdp.pl, olewając wydania premierowe (co jest właściwie równe wydaniom pudełkowym), przez co PS3 służy mi już właściwie tylko jako odtwarzacz BD. Ale w przypadku filmów, przerzucenie się na dystrybucję cyfrową jest dla mnie raczej niemożliwe.
Cytat:Tak zrobiłem z Człowiekiem ze stali, który zdaje się wyszedł na blu za jakąś stówę, a na początku stycznia była promocja na 49,99 zł.
Na Merlinie w dniu premiery był za 70 zł.