Misfit napisał:
Na Zachodzie bez zmian z 1930 roku, w reżyserii Lewisa Milestone'a, wyszło w polskiej dystrybucji na Blu-ray'u najpierw w 2012 r. od TiM i wznowienie w 2021 r. od Filmostrady:
Oczywiście kupiłem ten film na BD. Ciekawym nowej wersji. Ewentualny zakup możliwy będzie po wnikliwych analizach recenzji fabuły.
Na marginesie. Mam na DVD (unikat) „Cud nad Wisłą” (1921). Niektórzy stwierdzili, że ta pierwsza produkcja była lepsza od „Bitwy Warszawskiej” (2011).
Wspominki:
(…)
„Dla Ciebie, Polsko i Cud nad Wisłą” 1920/2921
Oba filmy sprawiają lepsze wrażenie niźli „Mogiła”. Obraz został solidnie oczyszczony, nie zauważyłem zbyt wielu artefaktów. Biorąc pod uwagę jakość dawnych kamer byłem zaskoczony ogólną ostrością / wyrazistością. Przyszedł moment, w którym dostrzegłem przewagę polskiej rekonstrukcji w wersji dvd nad amerykańską blu ray *. Pospiesznie zakończyłem testy aby zachować (jakiś) obiektywizm. Czyżby było aż tak dobrze?
Obraz: 4:3 (oryginalny)
Dźwięk: Dolby 5.1 (nie dolby 2.0)
Napisy: angielskie
Za rekonstrukcję przyznaję 10/10.
Brawo Filmoteka Narodowa!
Gdybym był uszczypliwy zapytałbym: Czy są na tym forum osoby nieposiadające tych filmów? Jednak nie zapytam. Mam wiarę, że gro kolegów dawno je kupiła, a moje rekomendacje są zbyteczne. Czy tak?
(…)
* Aby zrozumieć kontekst, należy przeczytać większą część dyskusji z forum Kino Polska (oczywiście Amerykanie nie rekonstruowali „Cudu nad Wisłą”).
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?p=81659&sid=9f5d54093a4204a31ba19cb4d99c7a6d
Na Zachodzie bez zmian z 1930 roku, w reżyserii Lewisa Milestone'a, wyszło w polskiej dystrybucji na Blu-ray'u najpierw w 2012 r. od TiM i wznowienie w 2021 r. od Filmostrady:
Oczywiście kupiłem ten film na BD. Ciekawym nowej wersji. Ewentualny zakup możliwy będzie po wnikliwych analizach recenzji fabuły.
Na marginesie. Mam na DVD (unikat) „Cud nad Wisłą” (1921). Niektórzy stwierdzili, że ta pierwsza produkcja była lepsza od „Bitwy Warszawskiej” (2011).
Wspominki:
(…)
„Dla Ciebie, Polsko i Cud nad Wisłą” 1920/2921
Oba filmy sprawiają lepsze wrażenie niźli „Mogiła”. Obraz został solidnie oczyszczony, nie zauważyłem zbyt wielu artefaktów. Biorąc pod uwagę jakość dawnych kamer byłem zaskoczony ogólną ostrością / wyrazistością. Przyszedł moment, w którym dostrzegłem przewagę polskiej rekonstrukcji w wersji dvd nad amerykańską blu ray *. Pospiesznie zakończyłem testy aby zachować (jakiś) obiektywizm. Czyżby było aż tak dobrze?
Obraz: 4:3 (oryginalny)
Dźwięk: Dolby 5.1 (nie dolby 2.0)
Napisy: angielskie
Za rekonstrukcję przyznaję 10/10.
Brawo Filmoteka Narodowa!
Gdybym był uszczypliwy zapytałbym: Czy są na tym forum osoby nieposiadające tych filmów? Jednak nie zapytam. Mam wiarę, że gro kolegów dawno je kupiła, a moje rekomendacje są zbyteczne. Czy tak?
(…)
* Aby zrozumieć kontekst, należy przeczytać większą część dyskusji z forum Kino Polska (oczywiście Amerykanie nie rekonstruowali „Cudu nad Wisłą”).
http://forum.kinopolska.pl/viewtopic.php?p=81659&sid=9f5d54093a4204a31ba19cb4d99c7a6d
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.